[tag=7369]
Marco Huck[/tag] po raz pierwszy bronił tytułu czempiona IBO w dywizji cruiser. W starciu z Dmytro Kuczerem nie zaimponował, ale wygrał dość pewnie, będąc nawet bliskim znokautowania rywala. W czwartej rundzie "Kapitan Hak" doznał złamania ręki i z potężnym bólem walczył przez kolejne osiem rund. Po dwunastu starciach sędziowie jednogłośnie orzekli jego triumf, punktując 119:109, 117:111 i 117:111.
W sierpniu ubiegłego roku Huck został znokautowany przez Krzysztofa Głowackiego i stracił miano czempiona WBO. W lutym powrócił na ring, po raz kolejny odprawił Olę Afolabiego i sięgnął po trofeum federacji International Boxing Organization.
Niewykluczone, że po rehabilitacji kolejnym rywalem 32-latka będzie Tony Bellew. Pięściarze zaczęli już wymieniać "uprzejmości" za pośrednictwem mediów społecznościowych.