Furtka do elity jest uchylona. Izu Ugonoh może wyrwać ją z zawiasów i z przytupem zameldować się na salonach wagi ciężkiej. Klasy przecież mu nie brakuje, będzie mógł uraczyć towarzystwo nie tylko barwną anegdotą, ale także nienagannie zatańczonym walcem czy paso doble.
Ludzie potrafią nadużywać wyświechtanych sloganów, ale w tym przypadku należy z pełną premedytacją napisać, że przed czarnoskórym Polakiem walka życia. W świecie sportu Izu Ugonoh jest jeszcze anonimowy, a w sobotnią noc zadebiutuje na amerykańskim ringu podczas wielkiej gali Premier Boxing Champions. Ludzie chętnie poznają jego historię, która zadziwia na każdym kroku.
30-latek spotka się w ringu z Dominickiem Breazealem, uczestnikiem igrzysk olimpijskich i byłym pretendentem do mistrzostwa świata zawodowców. Na ceremonii ważenia Ugonoh wyglądał znakomicie, prezentując sylwetkę współczesnego gladiatora sportów walki. Z kolei jego amerykański rywal przespał (i przejadł) co najmniej część okresu przygotowawczego. Waży blisko 120 kg i nie przypomina zawodowego sportowca. Otłuszczona sylwetka Amerykanina to znakomita wiadomość dla Izu, bowiem oponent będzie wolniejszy niż zwykle i łatwiejszy do trafienia.
Ugonoh przez swój profesjonalizm może być wzorem do naśladowania dla młodych adeptów szermierki na pięści. Jest erudytą, przyjemnie się go słucha, panuje nad każdym słowem. Poza językiem ojczystym rozmawia płynnie po angielsku, zna rosyjski oraz dialekty nigeryjskie. Z Afryki pochodzą rodzice pięściarza.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Zimnoch: Pójdę poziom wyżej i zwyciężę Mike'a Mollo
Co niezwykle istotne, nie powinniśmy obawiać się o psychikę Izu. W jego głowie jest porządek, on sam odcina się od wszelkich negatywnych emocji związanych z presją amerykańskiego debiutu. Z jego obozu płyną do mnie same dobre informacje - w ringu ma być w pełni skoncentrowany na zadaniu i zabójczy dla przeciwnika. Killer, który "na chłodno" wykonuje egzekucje - taki wydaje się Ugonoh.
Jaka jest więc stawka pojedynku Ugonoh - Breazeale? Sprawa jest dla mnie oczywista, jeśli Izu w dobrym stylu odprawi olimpijczyka, to będzie o krok od walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Porażka oznaczałaby spadek do II ligi królewskiej kategorii.
Gala Premier Boxing Champions odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę. Pojedynek polsko-amerykański powinien rozpocząć się ok. godziny 2:00. Główną atrakcją imprezy będzie starcie czempiona WBC Deontaya Wildera z niepokonanym Geraldem Washingtonem.
Piotr Jagiełło
Przeczytaj inne teksty autora >>>
[b]
[/b]
Izu w dwóch rundach upora się z przeciwnikiem .Pierwsza , to będzie rozgrzewka , druga to już popis Izu .