Jarrett Hurd nowym mistrzem świata. Tony Harrison wściekły na sędziego

Jarrett Hurd nowym mistrzem świata IBF w kategorii super półśredniej. "Swift" zastopował w dziewiątej rundzie Tony'ego Harrisona. Przegrany nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego ringowego i na znak protestu opuścił ring.

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło
Getty Images

Pojedynek o wakujące trofeum International Boxing Federation obfitowało w emocjonujące wymiany niemal od pierwszego gongu. Niepokonany Jarrett Hurd polował na swoje firmowe ciosy podbródkowe, z kolei mający tylko jedną skazę w rekordzie Tony Harrison ambitnie odpowiadał. Dzięki temu obraz pojedynku był naprawdę okazały.

Z biegiem kolejnych rund coraz śmielej poczynał sobie "Swift", dążąc do zastopowania oponenta w celu uniknięcia jakichkolwiek wątpliwości. Już w ósmej rundzie Harrison przechodził przez poważny kryzys, a w dziewiątej odsłonie został złapany znakomitym, chirurgicznie precyzyjnym prawym prostym po którym padł na deski ringu w Birmingham. Z trudem wstał, a sędzia Jim Korb przyglądał się jego reakcjom. Gdy Harrison wypluł ochraniacz na szczękę, arbiter postanowił nie dopuścić go do dalszej walki i zastopować rywalizację.

Przegrany nie mógł pogodzić się z taką interpretacją sędziego i na znak protestu opuścił ring zanim anonser oficjalnie ogłosił zwycięzcę.

Wideo z końcówki walki

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Zimnoch chce "solówki" z Arturem Szpilką
Czy pretensje Tony'ego Harrisona do sędziego były uzasadnione?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×