- Nie widać po nim zdenerwowania, jest wyluzowany, bije od niego pewność siebie - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Mariusz Wach, który przez trzy tygodnie sparował z mistrzem świata IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą.
Polak początkowo miał pomagać w przygotowaniach do walki z Władimirem Kliczko przez tydzień, ale sparingi z Wachem okazały się na tyle produktywne, że obóz Brytyjczyka poprosił go o przedłużenie współpracy.
- Sparowaliśmy co drugi dzień, to były intensywne rundy - zdradza Wach, który podkreślił, że duże wrażenie zrobił na nim profesjonalizm Joshui. - Gdy miał zaplanowany trening na 14, to pojawiał się w sali dużo wcześniej. Każdy trening był zaplanowany w najdrobniejszych szczegółach - dodaje Wach.
Walka Joshui z Kliczką odbędzie się w sobotę na stadionie Wembley. Z kolei polski pięściarz do ringu wróci 3 czerwca podczas gali w Londynie. Jego przeciwnikiem będzie Dillian Whyte.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: To będzie piekło i wielkie przeżycie, tworzymy nową historię KSW