Mistrz olimpijski zdyskwalifikowany. Notorycznie unikał kontroli antydopingowej

Getty Images / Sean M. Haffey / Na zdjęciu: Tony Yoka
Getty Images / Sean M. Haffey / Na zdjęciu: Tony Yoka

Tony Yoka przez rok nie będzie mógł wchodzić do ringu. To efekt dyskwalifikacji za trzykrotne niepoddanie się badaniom antydopingowym.

W tym artykule dowiesz się o:

Tony Yoka w okresie od września 2016 do lipca 2017 roku trzy razy uniknął kontroli antydopingowej. Przepisy są restrykcyjne i w takim przypadku sprawa jest zgłaszana do konkretnej federacji sportowej. Francuzki Związek Boksu podjął decyzję, że 25-latek zostanie zawieszony na rok.

Jest jednak możliwość, że kara będzie ostrzejsza. Stanie się tak w momencie, gdy francuska agencja antydopingowa uzna, że okres sankcji jest zbyt krótki. Dyskwalifikacja może zostać przedłużona o kolejnych dwanaście miesięcy.

Yoka na razie nie komentuje sprawy i nie wiadomo, dlaczego nie poddawał się testom. Na pewno jego kariera znacznie wyhamuje. Najpierw osiągał wielkie sukcesy w boksie amatorskim, gdzie zdobył m.in. mistrzostwo świata i złoty medal olimpijski w kategorii superciężkiej. Co ciekawe, w wyniku zawieszenia nie zostanie mu odebrany żaden z tytułów.

W ubiegłym roku Francuz przeszedł na zawodowstwo. Pierwsze trzy walki wygrał, a czwartą miał stoczyć 7 kwietnia z Cyrilem Leonetem.

ZOBACZ WIDEO Dziwaczna walka na KSW 42. Wójcik: Wiem, że mogła się nie podobać

Komentarze (5)
avatar
Czaszki
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może jak norweskie biegaczki jest chory na astmę :) 
avatar
--iki--
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli tak koksujesz na maxa potem wygrywasz olimpiade i na koniec nie poddajesz sie testom - nikt nie nazywa cie glosno dopingowiczem bo nie moze a kara za to jest tylko rok absencji czyli mnie Czytaj całość
avatar
biedron104
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki co unika miglanc się nazywa 
avatar
yes
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Co ciekawe, w wyniku zawieszenia nie zostanie mu odebrany żaden z tytułów" - uciekał by nie wpaść i nie wpadł...
czy brał?