Artur Szpilka: Wilder wygrałby z Joshuą przed czasem

Reuters / Joshua [L] i Cammarelle [P] po finałowej walce podczas IO w Londynie
Reuters / Joshua [L] i Cammarelle [P] po finałowej walce podczas IO w Londynie

Artur Szpilka po sobotniej walce Anthony'ego Joshuy z Josephem Parkerem nie ma wątpliwości. - Utwierdziło mnie to w tym, że Joshua nie miałby szans z Wilderem - stwierdził.

Walka pomiędzy Anthony Joshuą a Joseph Parker zapowiadała się na prawdziwy hit. Faworytem był pierwszy z nich i ostatecznie zwyciężył, ale po raz pierwszy w karierze na punkty, a nie przed czasem.

- Czekałem na wielkie grzmoty i trochę się zawiodłem, ale ogólnie w skali 1-10 daje tej walce "7" - ocenił Artur Szpilka w rozmowie z TVP Sport.

Polski bokser stwierdził, że walka nie była łatwa dla Joshuy i żałował, że Parker nie przeprowadził żadnego ataku. Dodał, że na obu ciążyła ogromna presja w związku z tym, że przed tym starciem byli niepokonani.

Joshua po zwycięstwie ma w swoich rękach cztery mistrzowskie pasy (IBF, IBO, WBA i WBO). Jeśli zmierzy się z Deontay'em Wilderem i wygra, w jego ręce trafi piąty pas (WBC).

- Batalia z Parkerem jeszcze bardziej utwierdziła mnie w tym, że Joshua nie miałby szans z Wilderem. Deontay wygrałby przed czasem, albo spokojnie wypunktowałby rywala. Amerykanin ma długie ręce, dłuższe niż Parker, a ten przecież sięgał Brytyjczyka. Różnica jest taka, że on nie zadawał lewego prostego destrukcyjnego, a takiego bardziej stopującego, z kolei lewy Wildera wyrządziłby Joshule znacznie większą krzywdą. No i te długie prawe overhandy (ciosy z góry, znad głowy - przyp. red.) - jeden z nich mógłby powalić Anglika - ocenił Szpilka.

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Liczę, że przyjdą lepsze czasy

Źródło artykułu: