Mocne słowa o śmierci Kosteckiego. "Zgromadzone dowody świadczą o zabójstwie"

Roman Giertych, który jest pełnomocnikiem zmarłego pięściarza, dał do zrozumienia, że jego zdaniem Dawid Kostecki nie popełnił samobójstwa. "Zabójstwo" - użył takiego zwrotu.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski
Dawid Kostecki Newspix / KAMIL KRZACZYNSKI / Na zdjęciu: Dawid Kostecki
Coraz większe zamieszanie wokół śmierci Dawida Kosteckiego. Pierwsze informacje mówiły o samobójstwie byłego pięściarza (więcej szczegółów TUTAJ >>). Potem pojawiła się wiadomość, że na szyi zmarłego były ślady po... Ukłuciu (twierdzili przedstawiciele rodziny Kosteckiego - LINK >>), a może ugryzieniu owada (to z kolei wersja prokuratury - szczegóły >>). Najbliżsi pięściarza starali się o drugą sekcję, niestety nie doczekali się zgody.

Postanowili więc pochować Kosteckiego. Pogrzeb odbędzie się w najbliższą sobotę (24.08.) na rzeszowskim cmentarzu Pobitno. To oznacza koniec walki o pozwolenie na drugą sekcję zwłok.
Decyzję skomentował były polityk, a obecnie mecenas i przedstawiciel rodziny pięściarza, Roman Giertych.

ZOBACZ WIDEO: Piotr Jagiełło o walce Szpilki z Chisorą. "To było bardzo trudne doświadczenie. Zobaczymy, jaki ma plan na przyszłość"
- Rodzina Dawida Kosteckiego nie może już dłużej czekać z pogrzebem. Odpowiedzialność za utratę dowodów związaną z brakiem ponownej sekcji spada na prokuraturę. Zgromadzone już obecnie dowody świadczą o zabójstwie (...) - napisał na Twitterze.

Szczególnie mocny wydźwięk mają słowa "zgromadzone już obecnie dowody świadczą o zabójstwie". Oczywiście Giertych nie jest sędzią w tej sprawie i nie można jego słów uznawać za przesądzających o sprawie, jednak ich moc daje sporo do myślenia.
Jedno jest pewne. Śmierć Dawida Kosteckiego jeszcze przez długi czas będzie wyjaśniania. Nie wiemy, jaki będzie ostateczny wyrok w tej sprawie, ale to już jest jedna z największych tajemnic w polskim sporcie. Od wielu lat.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×