Koronawirus. Krzysztof Głowacki zakażony. Jego mistrzowska walka odwołana!

WP SportoweFakty / Waldermar Ossowski / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki
WP SportoweFakty / Waldermar Ossowski / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki

Krzysztof Głowacki uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Oznacza to, że zaplanowana na 12 grudnia walka o pas WBO z Lawrencem Okoliem została odwołana.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku listopada oficjalnie potwierdzono, że Krzysztof Głowacki zmierzy się w Londynie z Lawrencem Okoliem. Stawką tej walki miał być pas mistrzowski federacji WBO.

Do walki jednak nie dojdzie. Powodem jest pozytywny wynik testu na koronawirusa, jaki w czwartek otrzymał polski zawodnik. O odwołaniu pojedynku poinformowało "Matchroom Boxing".

"Krzysztof Głowacki otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa i nie powalczy w sobotę z Lawrencem Okoliem. Nowy przeciwnik będzie znany wkrótce" - przekazano.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"

- Byłem już na ostatniej prostej do walki. W ostatnich tygodniach szczególnie dmuchałem na zimne, byle tylko nigdzie się nie zarazić - powiedział Głowacki w rozmowie z TVP Sport.

Pięściarz zapewnił, że przestrzegał zasad sanitarnych i wszędzie poruszał się w maseczce. Mimo to uzyskał pozytywny wynik testu. - Bardzo żałuję, bo forma była znakomita - dodał.

Dla 34-latka miał to być powrót do boksu po blisko 18-miesięcznej przerwie. Głowacki ostatnią walkę stoczył 15 czerwca 2019 roku z Mairisem Briedisem. Polak przegrał przez techniczny nokaut.

Na tę chwilę nie wiadomo, czy Krzysztof Głowacki otrzyma szansę walki o pas WBO w późniejszym terminie. Dodajmy, że "Główka" już raz był w posiadaniu pasa - miało to miejsce w 2015 roku, kiedy pokonał Marco Hucka. Później stracił tytuł na rzecz Ołeksandra Usyka.

Czytaj także:
Poważne wyzwanie przed Nikodemem Jeżewskim. Zmierzy się z Yourim Kalengą
Anthony Joshua chce ratować boks. Mówi o kolejnej wielkiej walce

Komentarze (4)
avatar
Katon el Gordo
3.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łapinowi jako pracownikowi Wasilewski mógł zakazać pójścia na tę imprezę. A jeśli poszedł samowolnie, to można wyciągnąć konsekwencje (np. finansowe). 
Jola i Ewa
3.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzychu przed taką walka powinieneś wyjechać na odludzie, żeby uniknąc zakażenia..troche wina sztabu niestety, zero profesjonalizmu. Czekałyśmy na tą walkę. 
avatar
Kurt Kobajn
3.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@yes Czytaj całość
avatar
yes
3.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odpoczywa 18 miesięcy - taką ma pracę. Kierowca lub poseł mają inne obowiązki.