W niedzielę, 30 maja, na gali Knockout Boxing Night 15 dojdzie do starcia pomiędzy Arturem Szpilką (24-4, 16 KO) a Łukaszem Różańskim (13-0, 12 KO). Ten pojedynek rozgrzewa polskich fanów boksu już od jakiegoś czasu. Wygrany z tego pojedynku ma szansę powędrować w górę nowo utworzonej kategorii wagowej bridger weight w organizacji WBC.
Co więcej, dla Artura Szpilki najprawdopodobniej będzie to walka o "być albo nie być" w tym sporcie. Ma on już na swoim koncie cztery porażki, w tym wszystkie przez ciężki nokaut. Jak wyznała Kamila Wybrańczyk, narzeczona Artura Szpilki, w rozmowie z portalem Sport.pl, właśnie te porażki bardzo mocno wpłynęły na psychikę jej partnera.
- Najtrudniejsze momenty w jego sportowym życiu to przegrane. Przegrane po nokautach. Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak wygląda depresja u sportowca. To jest coś niesamowitego, jak człowiek się zmienia. Najgorsze jest to, że nie potrafisz temu komuś pomóc - wyznała Wybrańczyk.
ZOBACZ WIDEO: Mariusz Grabowski podsumował galę Tymex Boxing Night 17. "Żałuję, że Damianowi nie wyszło"
Szpilka w karierze nie unikał wyzwań. Czterokrotnie nokautowali go uznani w świecie boksu zawodnicy - Bryant Jennings, Deontay Wilder, Adam Kownacki oraz Dereck Chisora. Jednak nie zważając na klasę rywali, Szpilka zawsze spotykał się ze sporą dawką hejtu w sieci.
- W ludziach jest coś takiego, że jak wygrywasz to jest super i wszyscy klepią cię po plecach. Natomiast jak przygrywasz, to są jak te chorągiewki, nagle wszyscy zmieniają kierunek kibicowania. Wydaje mi się, że to dobija sportowców. Fani widzą tylko gotowy produkt, ale zdają sobie sprawy z tego co sportowcy robią przed walkami, czyli czasu, który jest morderczą katorgą - podsumowała Kamila Wybrańczyk.
Zobacz także: Sulęcki przewiduje problemy Szpilki
Zobacz także: Różański jest gotowy do walki życia