Jagiellonia Białystok pewna europejskich pucharów. Co osiągną mistrzowie Polski?

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Radość piłkarzy Jagiellonii Białystok
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Radość piłkarzy Jagiellonii Białystok

Choć prysnęły już marzenia Jagiellonii o Lidze Mistrzów, to "Jaga" jest pewna gry europejskich pucharach. I to od wyniku ostatniego dwumeczu zależeć będzie, czy białostoczanie zagrają w Lidze Europy czy Lidze Konferencji Europy.

Jagiellonia Białystok pisze historię

W poprzednim sezonie pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski, a teraz historyczny awans do europejskich pucharów. Kibice w Białymstoku mogą być dumni ze swojego klubu, ale na tym ambicje białostockiej drużyny się nie kończą. "Jaga" marzy o Lidze Europy, ale by to się ziściło, trzeba ograć w dwumeczu Ajax Amsterdam. Jeśli Jagiellonia Białystok jednak przegra, to trafi do fazy głównej Ligi Konferencji Europy, co też będzie nie lada wyczynem.

Bukmacherzy nie pokładają większych nadziei w tym, że Jagiellonia Białystok będzie w stanie ograć Ajax Amsterdam. Kurs w STS na zwycięstwo "Jagi" przed własną publicznością to aż 4.10. Remis wyceniono na 3.70, a wygraną Ajaxu Amsterdam, która praktycznie zamknęłaby ten dwumecz, można obstawiać po kursie 1.75.

Takie mnożniki nie mogą jednak specjalnie dziwić, gdyż Ajax to klasowy zespół, który już na europejskiej arenie z niejednego pieca chleb jadł. Amsterdamczycy dobrze weszli w trwający sezon, pokonując najpierw w dwumeczu Vojvodinę, a w kolejnej rundzie eliminując grecki Panathinaikos. W międzyczasie Ajax ograł także Heerenveen na krajowym podwórku. Nie ukrywam, że z każdą z tych ekip Jagiellonia miałaby kłopoty. Zwłaszcza po tym, co zaprezentowała - albo też nie zaprezentowała - w rewanżowym starciu przeciwko Bodo/Glimt.

To dlatego też bukmacherzy nie wierzą ani w zwycięstwo "Jagi" w pierwszym meczu z Ajaxem, ani też w awans białostoczan do fazy głównej Ligi Europy. By tak się stało, jak wspomniałem, Jagiellonia musiałaby ograć Ajax. Kurs w STS na taki scenariusz to aż 4.25. Awans Ajaxu wyceniono na 1.22, co wydaje się klasycznym przykładem bukmacherskiego pewniaka. Jednak muszę przyznać, że historia nie takie przypadki widziała, a więc nikt nie zamierza odbierać szans podopiecznym Adriana Siemieńca.

Na uwagę zasługuje z pewnością fakt, że Jagiellonia Białystok strzeliła co najmniej jedną bramkę w dziewięciu z ostatnich dziesięciu oficjalnych meczów. Jednocześnie Ajax Amsterdam nie zachował czystego konta w żadnym z... dwudziestu ostatnich oficjalnych spotkań na wyjeździe. To rodzi szanse, aby nie mająca nic do stracenia "Jaga" pokonała bramkarza Ajaxu przed własną publicznością.

Pierwszy mecz Jagiellonii Białystok z Ajaxem Amsterdam zostanie rozegrany 22 sierpnia. Rewanż 29 sierpnia. Po drugim spotkaniu dowiemy się, czy podopieczni Adriana Siemieńca zagrają w fazie głównej Ligi Europy czy też Ligi Konferencji Europy.

Komentarze (0)