400 zł bonusu za gola Legii Warszawa lub Jagiellonii Białystok w LKE
Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok będą bronić honoru polskich klubów w europejskich pucharach. Oba zespoły zagrają w Lidze Konferencji Europy, a czwartek przyniesie wyjazdowy mecz "Jagi" z FC Kopenhagą oraz domowe starcie "Wojskowych" z Betisem Sewilla. Polskie kluby są skazywane na przysłowiowe pożarcie, ale bez względu na to, warto rzucić okiem na propozycję Superbetu. Jest nią bowiem bonus 400 złotych za poprawny typ na gola Legii Warszawa lub Jagiellonii Białystok w meczu odpowiednio przeciwko Betisowi i Kopenhadze.
Jeśli chcesz skorzystać z tej promocji, otwórz konto w Superbecie, a podczas rejestracji użyj kod promocyjny BETBONUS. Następnie zaakceptuj wszystkie zgody marketingowe i wpłać na grę minimum 50 złotych. W ostatnim kroku wyślij za minimum 2 złote zakład przedmeczowy na gola Legii Warszawa lub Jagiellonii Białystok. Jeśli trafisz - otrzymasz bonus.
Jak odebrać ten bonus?
- Zarejestruj się w Superbecie, podając kod BETBONUS
- Zaznacz zgody marketingowe
- Wpłać min. 50 złotych
- Zagraj za min. 2 złote zakład na gola Legii lub Jagiellonii
- Za trafiony zakład otrzymasz bonus o wartości 300 złotych
Czy Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok strzelą gole?
Nie ma co ukrywać, że polskie drużyny nie są faworytami nadchodzących meczów. FC Kopenhaga i Betis Sewilla to uznane marki w Europie i zarówno Legii Warszawa, jak i Jagiellonii Białystok będzie niezwykle trudno o zdobycie punktów. Sądzę jednak, że zarówno "Wojskowi", jak i "Jaga" mają spore szanse, aby pokusić się o strzelenie po przynajmniej jednej bramce.
Osobiście więcej nadziei pokładam jednak w piłkarzach Jagiellonii Białystok. Ekipa Adriana Siemieńca wygrała trzy ostatnie mecze i teraz nadszedł czas, aby udowonić, że trzy ostatnie wysokie porażki w eliminacjach europejskich pucharów były wypadkiem przy pracy. "Jaga" strzelała gola w każdym z trzech ostatnich meczów. W Kopenhadze nie będzie faworytem, ale jestem przekonany, że stworzy sobie przynajmniej jedną czy dwie sytuacje bramkowe.
Oczywiście nie zamierzam skreślać też Legii. I choć podopieczni Goncalo Feio nie wygrali na ekstraklasowym podwórku od trzech kolejek, to "Wojskowi" już kilka razy udowodnili, że potrafią mobilizować się na starcia w europejskich pucharach. Zwłaszcza przeciwko najsilniejszym. A do takich przecież w obecnej edycji Ligi Konferencji Europy jest zaliczany Betis Sewilla.