Mistrzyni Europy w curlingu z 2019 roku przed kilkunastoma miesiącami ograniczyła pracę jako pielęgniarka, by skupić się na przygotowania do Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022. W pełni poświęciła się treningom, by z Pekinu wywieźć olimpijski medal.
Z uwagi na pandemię koronawirusa, Szkotka zdecydowała się jednak na powrót do zawodu i ponownie podjęła pracę jako pielęgniarka. Na pełen etat. Po tym, jak odwołano tegoroczne mistrzostwa świata w curlingu, zawodniczka zatrudniła się na oddziale chirurgii w szpitalu Forth Valley Larbert.
- Wszyscy widzimy, jak wszystko szybko się zmienia. Dostrzegamy, że są ważniejsze priorytety niż wydarzenia sportowe, które obecnie zeszły na drugi plan - powiedziała Wright, cytowana przez britishcurling.com.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
- Sport musi teraz zająć drugie miejsce. Wróciłam do pracy w szpitalu, który tonie w problemach. Będąc pielęgniarką może skupić się na tym, co jest naprawdę ważne - podkreśliła Wright.
Zapewniła, że mimo powrotu do pielęgniarstwa, nie odstawiła curlingu. Nadal trenuje, tyle że po pracy w szpitalu. W przygotowaniach do IO pomaga jej specjalnie przygotowany przez jej trenera program.
- Uwielbiam swoją pracę i kocham curling, dlatego równowaga i elastyczność to dla mnie najlepszy scenariusz - zaznaczyła Victoria Wright.
Zobacz też:
Żużel. Hat-trick Kownackiego: Jazda bez spadków i awansów? Wolałbym zamrozić ligę na rok (felieton)
Koronawirus. Rafael Nadal dziękuje lekarzom i innym służbom. "Oni są naszymi bohaterami"