Tak wyglądała piękna chwila polskiego darta. Krzysztof Ratajski aż uklęknął z radości w IV rundzie MŚ! [WIDEO]

Twitter / PDC Darts / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski
Twitter / PDC Darts / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski

Po takich emocjach telefony do kardiologów na teleporady miały prawo się rozdzwonić w całej Polsce i Niemczech. Ostatnie lotki meczu 1/8 finału MŚ w darta Krzysztofa Ratajskiego z Niemcem Gabrielem Clemensem po prostu trzeba zobaczyć.

W tym artykule dowiesz się o:

Emocje wielokrotnie sięgały zenitu, a nawet i go przekraczały. Spotkanie rozgrywane do czterech wygranych setów trwało blisko dwie godziny. Obaj zawodnicy mieli swoje lepsze i gorsze momenty, co przekładało się na dodatkową dawkę nerwów. Zarówno dla Krzysztofa Ratajskiego, jak i dla Gabriela Clemensa czwarta runda mistrzostw świata federacji PDC to i tak największe życiowe osiągniecie.

Po czterech setach rywalizacji było 2:2. W piątej partii "Polski Orzeł" zaliczył najwyższe zejście w meczu. Wyzerował licznik na tarczy ze 127 punktów. W całym meczu udawało mu się skończyć raczej dwucyfrowe wartości.

Niewiele brakowało, a ogromnych emocji w ostatnim legu udałoby się uniknąć. Ratajski w decydującym secie prowadził już 2-1 i miał dwie lotki meczowe. Wtedy miał kończyć grę z 45 punktów. Tu się jednak nie udało, a Niemiec bezlitośnie to wykorzystał i doprowadził do remisu po raz kolejny.

A to, co wydarzyło się w piątym legu siódmego seta, zasługuje na osobny rozdział w historii polskiego darta. Mnóstwo pudeł i niewykorzystanych szans Ratajskiego i Clemensa. Obaj już odchodzili od tarczy bez wiary, gdy nie trafiali podwójnej jedynki. Na samym dnie worka ze szczęściem Polak znalazł jeszcze jeden łut.

To był niesamowicie wyczerpujący fizycznie i emocjonalnie mecz dla obu zawodników. Kolejne emocje z udziałem Krzysztofa Ratajskiego już 1 stycznia. Wtedy to w meczu o półfinał MŚ federacji PDC darter ze Skarżyska-Kamiennej zmierzy się z Stephenem Buntingiem lub Ryanem Searle'em.

Zobacz, jak Ratajski awansował do IV rundy MŚ ->
Wygrał mecz na MŚ i... zalał się łzami. "Moje życie było koszmarem"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk w formie. Na trasie i w dobrych ripostach

Komentarze (2)
avatar
Omen Nomen
30.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niedługo będziecie nam pokazywać mistrzostwa "sportowe" w brydża i szachy...