- Celem numer jeden na pewno jest pokazanie fajnych wyników i dobrej gry. Drugim celem jest wygranie chociaż jednego turnieju do końca tego roku. Wydaje mi się, że to całkiem racjonalne podejście, wierzymy w to - mówił ostatnio Wiktor "TaZ" Wojtas.
Przed nim i przed HONORIS staje pierwsza szansa na realizację tych założeń. Zespół formowany przez dwie legendy Virtus.pro (oprócz "TaZa" za projekt odpowiedzialny jest także "NEO") będzie jedną z ośmiu ekip, które powalczą o triumf w Esport Tour PRO.
Rozgrywany w dniach 26-27 września turniej będzie drugą edycją imprezy. W pierwszej, która miała miejsce w maju tego roku, najlepsi okazali się gracze Actina PACT, którzy w finale 2:0 odprawili Pompa Team. Trener zespołu, Vincent "VinS" Józefiak, zapytany o to, czy jego drużyna czuje się faworytem do obrony mistrzostwa, zachowuje spokój.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czas się dla niej zatrzymał. Piękna tenisistka
- Poczujemy się, gdy wyjdziemy z grupy. Pewna losowość BO1 może dać się we znaki, więc na ten moment nie nakładamy sobie specjalnej presji. Myślę, że jeżeli uda awansować do play-offów, to każdy inny wynik niż zwycięstwo, nie wchodzi w grę - skomentował.
Początek zmagań w Esport Tour PRO już w sobotę, 26 września, o godzinie 10:00. Transmisję z turnieju można będzie oglądać na kanale /studio_live na Twitchu.
Pełny harmonogram zmagań w fazie grupowej Esport Tour PRO:
Czytaj także:
- League of Legends. Worlds 2020 - czas start! Zaczynamy play-iny
- EU Masters: historyczne zwycięstwo AGO Rogue