W drugim półfinale Intel Extreme Masters Katowice 2022 kibice zgromadzeni w Spodku zobaczyli pokaz dominacji FaZe. Nie dali oni najmniejszych szans Heroic już na pierwszej mapie, jaką było Inferno, pokonując ich 16:11.
Podczas drugiej odsłony spotkania, ekipa "broky'iego" jeszcze bardziej przycisnęła rywali, oddając im tylko pięć rund. Mogło wiązać się to z niemałym zaskoczeniem, bo przecież Nuke był wyborem Duńczyków.
Ostatecznie jednak to właśnie FaZe zwyciężyło na niej 16:5. Najlepiej na tej mapie spisał się "karrigan", który był najczęściej fragującym (22 eliminacje).
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem
- Myślę, że nasza pewność siebie jest naprawdę wysoka i nie mamy żadnej presji, po prostu gramy, robimy co w naszej mocy, tworząc dobre show - powiedział po meczu "Twistzz" w rozmowie z "HLTV".
Na zwycięzcę tego półfinału czeka już świetnie spisujące się G2. Zespół, będący połączeniem młodości i doświadczenia, pokonał Natus Vincere (16:12, 16:13).
Początek wielkiego finału już 27 lutego o godzinie 17:00. Spotkanie zostanie rozegrane w systemie BO5. Triumfator tego niezwykle ciekawie zapowiadającego się pojedynku otrzyma 400 tys. dolarów.
Wzruszająca ceremonia otwarcia IEM Katowice. To przejdzie do historii!
Polacy odmówili meczu z Rosjanami! Zostali ukarani walkowerem