EURO 2008: Futbol totalny czy słynne catenacio?

Przed tym spotkaniem dużo mówi się o pamiętnym półfinale EURO 2000, w którym Włosi pokonali Holendrów po rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry było 0:0, a w serii "jedenastek" mylili się Frank de Boer oraz Patrick Kluivert, a Włosi ostatecznie wygrali 3:1. Poniedziałkowe starcie to więc dla reprezentacji Oranje bardzo dobra okazja do rewanżu.

Podopieczni Marco van Bastena pamiętają, że ich najbliższy przeciwnik to aktualny mistrz świata, jednak nie ukrywają, iż liczą na zwycięstwo. - To dobry rywal na początek takiego turnieju - mówi jeden z najbardziej doświadczonych holenderskich piłkarzy, Giovanni van Bronckhorst. - Ten mecz z pewnością będzie trudny, darzymy przeciwnika dużym szacunkiem, ale jesteśmy niezwykle zdeterminowani, aby sięgnąć po trzy punkty - dodaje 33-letni obrońca.

W ograniu Azzurich ma Holendrom pomóc absencja ostoi włoskiej obrony, Fabio Cannavaro. Kontuzja defensora Realu Madryt, która wykluczyła go z występu na całych mistrzostwach, to bardzo duża strata dla ekipy Roberto Donadoniego. Mimo to włoscy piłkarze nie tracą pewności siebie. - Jestem zmartwiony absencją Fabio, ale wciąż mamy silną defensywę - zapewnia włoski bramkarz, Gianluigi Buffon, który najprawdopodobniej będzie w meczu z pomarańczową ekipą pełnił role kapitana.

Także w holenderskiej drużynie nie obyło się bez braków kadrowych. Przeciwko Włochom nie zagrają Arjen Robben, uskarżający się na uraz pachwiny oraz skrzydłowy Liverpoolu, Ryan Babel. W kraju tulipanów bardzo liczą na dobrą postawę Wesley'a Sneijdera, który w ten dzień będzie obchodził 24 urodziny i z pewnością zrobi wszystko, aby sprawić sobie miły prezent z tej okazji.

Holandia - Włochy / pon 09.06.2008 godz. 20:45

Sędzia: Peter Froejdfeldt (Szwecja).

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.