EURO 2008: Chorwaci zainspirowani

TVN Agency
TVN Agency

Bardzo szczęśliwe zwycięstwo 1:0 w niedzielę nad Austrią spowodowało, że reprezentanci Chorwacji zaczęli sobie przypominać Mistrzostwa Świata w 1998 roku, w których nieoczekiwanie sięgnęli po brązowy medal. W EURO 2008 mają nadzieję zajść równie daleko.

W tym artykule dowiesz się o:

Mało kto spodziewał się, że pojedynek z gospodarzami turnieju Austriakami, których wymieniało się wśród najsłabszych ekip mistrzostw, sprawi Chorwatom aż tyle problemów. Podopieczni Slavena Bilica pokonali rywali dzięki trafieniu z rzutu karnego Luki Modrica. Było to zwycięstwo bardzo szczęśliwe, bo w drugiej połowie faworyci przez dłuższe okresy czasu zamykani byli na własnej połowie przez współgospodarzy EURO.

Media bohaterem spotkania obwołały chorwackiego bramkarza Stipe Pletikosę, który otrzymał także nagrodę Man of the Match. - Popisał się pięcioma czy sześcioma świetnymi interwencjami i miał nieoceniony wkład w grę całej drużyny. Chorwacja grała pod dużą presją, natomiast on zachował spokój - ocenia Pletikosę jeden z członków UEFA.

Sam bramkarz w pomeczowych wypowiedziach przypominał o złotej generacji chorwackiego futbolu, która na Mistrzostwach Świata w 1998 roku wywalczyła trzecie miejsce na czele z takimi piłkarzami, jak Davor Šuker, Zvonimir Boban czy Robert Prosinečki. Pletikosa zaznacza, że początek tamtego pamiętnego turnieju był dla zespołu z Bałkanów bardzo trudny i podobnie jest teraz.

- Jeśli ktoś pamięta naszą złotą generację z czasów mundialu w 1998 roku, to niech sobie także przypomni jej pierwszy mecz na tym turnieju. Spotkanie z Jamajką nie było wcale łatwe - wspomina wygrany przez jego rodaków 3:1 mecz 29-letni golkiper na łamach portalu UEFA.com. - W kolejnych grach jesteśmy w stanie zaprezentować się o wiele lepiej. W meczu z Austrią nie graliśmy najlepiej, mieliśmy sporo szczęścia, ale najważniejsze są trzy punkty - dodał bramkarz występujący na co dzień w rosyjskim Spartaku Moskwa.

Następny mecz Chorwaci rozegrają w czwartek z Niemcami, natomiast grupowe zmagania zakończą 16 czerwca spotkaniem z Polską.

Komentarze (0)