Simunić zadedykował zwycięstwo kontuzjowanemu koledze
Eduardo da Silva miał być kluczowym zawodnikiem reprezentacji Chorwacji na mistrzostwach Europy. Z udziału w tym turnieju wykluczyła go jednak poważna kontuzja i jego nieobecność jest dla drużyny sporym osłabieniem. Mimo tego podopieczni Slavena Bilicia spisują się świetnie, wygrali już dwa pierwsze spotkania i zapewnili sobie awans do fazy pucharowej.
- Pokonując Anglię pokazaliśmy, że mamy mocną drużynę. Kiedy jednak Eduardo doznał kontuzji, ludzie oceniali już nas inaczej. Przed mistrzostwami Europy wiele osób nie traktowało nas poważnie. Wygrywając z Niemcami pokazaliśmy, że mamy charakter, który jest ważnym punktem naszego zespołu - powiedział Josip Simunić.
Simunić zwycięstwo z Niemcami zadedykował kontuzjowanemu koledze, który nieustannie wspiera Chorwatów. - Eduardo pozostaje w kontakcie z drużyną. Dzwoni do zawodników i życzy nam powodzenia. Zawsze miło jest go usłyszeć, gramy dla niego i dla całej Chorwacji - dodał 30-letni obrońca.
Simunić wypowiedział się także na temat szans Chorwacji w mistrzostwach Europy. - Zakładaliśmy, że dojdziemy przynajmniej do ćwierćfinału. Za wcześnie jest na to, aby myśleć o wywalczeniu mistrzowskiego tytułu - przyznaje piłkarz.
