- Nie sądzę, by Holendrzy nam odpuścili. Znam styl gry Holandii i wiem, jak bardzo zależy im na zwycięstwie. Od dłuższego czasu próbują wygrywać, oferując ofensywny futbol i nie sądzę, by teraz chcieli od tego odpocząć. Nawet jeśli już uzyskali awans, chcą potwierdzić, że są jednym z faworytów do ostatecznego triumfu - powiedział.
- My już wiele osiągnęliśmy. Gdyby ktoś mi powiedział przed turniejem, że zremisujemy z Francją i Włochami, ślepo bym się pod tym pisał. Teraz walczymy o awans. Nasza drużyna ma ogromny potencjał. To najważniejszy mecz naszej generacji. Jeśli awansujemy, będzie to historyczny moment dla rumuńskiej piłki - dodał.