Artur Boruc, jak cała reprezentacja, jest zawiedziony poziomem jaki zaprezentowała drużyna. - Do meczu z Chorwacją przystąpiliśmy maksymalnie skoncentrowani. Wydawało się, że podyktujemy warunki, siądziemy na nich, będziemy stwarzać okazję. Tymczasem było zupełnie odwrotnie. Naprawdę jest mi strasznie przykro, że to wszystko się tak potoczyło. Jestem nawet solidnie wkur..., może tak to ujmę. Nie ma żadnych powodów do zadowolenia. W tych trzech meczach były tylko momenty, że utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce. Stwarzaliśmy jakieś szanse. Ale to wszystko było za mało - przyznał.
Boruc: Jestem nawet solidnie wkur...
- Szczęśliwy bramkarz to taki, który nie wyciąga nic z siatki - powiedział Artur Boruc w rozmowie z Faktem. Mimo świetnego występu golkiper nie jest zadowolony. - Puściłem cztery bramki, to nie jest powód do dumy - przyznał.