Trener przygotowania fizycznego kadry o swojej pracy

- Nasza współpraca opiera się na planowaniu - mówi o pracy z selekcjonerem Franciszkiem Smudą Remigiusz Rzepka, trener przygotowania fizycznego reprezentacji.

- Mamy rozpisane wszystkie zajęcia w Austrii i nie przewiduję sytuacji, w której selekcjoner nagle będzie ingerował w naszą pracę. Wiemy, co chce uzyskać na treningu i do tego się dopasowaliśmy. Praca jest zaplanowana wcześniej i nikt nie wchodzi sobie w paradę - wyjaśnia w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

- Owszem, ktoś z zawodników może zgłosić przemęczenie i wtedy będziemy reagować na bieżąco. To normalne. Żadnych niespodzianek jednak nie przewidujemy - dodaje Rzepka.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)