Euro 2012 czas zacząć! - zapowiedź meczu Polska - Grecja

To już dziś! Po latach oczekiwań, testowaniu wielu zawodników, ustalaniu taktyki biało-czerwonym w meczu inauguracyjnym Euro 2012 przyjdzie zmierzyć się z Grecją. Oglądać to będzie cały świat!

Artur Długosz
Artur Długosz

Nie ma się co rozwodzić, ani co rozpisywać. Cała Polska ostatnimi dniami żyje tylko Euro 2012. Na ulicach czy w tramwajach bądź autobusach nie mówi się niczym innym, tylko o mistrzostwach Europy. Czy to wieś, czy miasto, w oknach wiszą biało-czerwone flagi, samochody także są specjalnie przyozdobione, a w sklepach mamy wysyp wszelakich europroduktów.

To już dziś. Piątek, 8 czerwca 2012 roku na stałe wryje się w pamięć mieszkańców naszego kraju. Dziś bowiem po raz pierwszy w naszym kraju zostaną zainaugurowane mistrzostwa Europy w piłce nożnej. W meczu otwarcia naprzeciwko siebie staną reprezentacja Polski i Grecji. Na ten dzień czekano od momentu, kiedy Michel Platini ogłosił, że najlepsze europejskie drużyny bój o prymat na Starym Kontynencie stoczą na boiskach w Polsce i na Ukrainie.

W piątek na nowym pięknym Stadionie Narodowym w Warszawie zespół stworzony przez Franciszka Smudę będzie walczył o to, aby przejść do historii i udanie zainaugurować turniej. - Chciałbym, żebyśmy byli czarnym koniem i osiągnęli ten cel, który sobie założyliśmy i wyszli z grupy - mówi selekcjoner Polaków. - Ten zespół przekonał mnie, że można na nich liczyć. Przekonał mnie pod każdym względem przez te dwa i pół roku. Życzę sobie, żebyśmy wspólnie osiągnęli to, co chcemy -  dodał Smuda. Nie wydaje się, aby "Franz" zaskoczył wyjściowym składem biało-czerwonych. Wiadomo, że gra opierać się będzie na trójce z Borussii Dortmund, a za gole odpowiedzialny ma być Robert Lewandowski, który ma szansę stać się jedną z gwiazd turnieju. Dostępu do naszej bramki strzec będzie natomiast młody, ale już znakomity golkiper, Wojciech Szczęsny. - Wydaje mi się, że stanęliśmy na wysokości zadania. Może w meczu zabraknąć umiejętności, ale nie zabraknie nam determinacji, woli walki i wiary w zwycięstwo. Każdy z nas marzył, żeby zagrać w mistrzostwach i pokażemy to w meczu z Grecją. W piątek będziemy musieli wyjść na boisko i pokazać to, co mamy w spotkaniach - podkreśla kapitan kadry, Jakub Błaszczykowski.

Hellada jako jedyny zespół obok Niemiec, Włoch, Anglii i Hiszpanii zakończyła eliminacje bez porażki. Zespół Fernando Santosa imponował przede wszystkim skuteczną grą w defensywie i dał sobie wbić tylko 4 gole. Właśnie w formacji obronnej Grecy mają najsilniejsze punkty: Vasilisa Torosidisa, Kyriakosa Papadopoulosa i Sokratisa Papastathopoulosa. - Defensywa była kluczem sukcesu naszej drużyny, jednakże gra polega zarówno na ofensywie, jak i defensywie. Obydwa aspekty są ważne i nie można koncentrować się tylko na jednym z nich. Jestem przekonany, że nasz zespół jest dobry zarówno w ataku, jak i obronie. Jakby było inaczej, to nie gralibyśmy na mistrzostwach - mówi jednak portugalski opiekun naszych piątkowych rywali.

Inauguracyjny mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco. Na stadionie oglądać go będzie komplet widzów, a przed telewizorami wiele, wiele milionów kibiców z całego świata. Jak uda nam się złamać żelazną defensywę Greków, to jest szansa na końcowy sukces. W ataku mamy bowiem kim straszyć!

Teraz nie pozostaje już nic innego, jak tylko siąść wieczorem przed telewizorem i głośno zakrzyknąć "Polska, biało-czerwoni!".

GRUPA A: Polska - Grecja
/ pt. 08.06.2012 r. godz. 18:00

Przewidywane składy:

Polska: Szczęsny - Piszczek, Perquis, Wasilewski, Boenisch - Polanski, Murawski - Błaszczykowski, Obraniak, Rybus - Lewandowski.

Grecja: Chalkias - Torossidis, Papastathopoulos, Papadopoulos, Holebas - Karagounis, Katsouranis, Maniatis - Salpingidis, Gekas, Samaras.

Sędzia: Carlos Velasco Carballo (Hiszpania).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×