Ambasadorzy Kibiców z Hiszpanii i Włoch chwalą przygotowania Gdańska

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W dniu meczu Hiszpania - Włochy w gdańskim centrum prasowym odbyła się konferencja prasowa, na której obecni byli m.in. przedstawiciele Ambasad Kibiców z Hiszpanii i Włoch.

Dziennikarzy z różnych zakątków Europy i nie tylko przywitał Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska, który jest odpowiedzialny za organizację turnieju w tym mieście. - Faktem jest to, że ciśnienie wzrastało. Teraz jest punkt kulminacyjny. Liczę, że po ćwierćfinale będziemy wiedzieli wszystko i pozostaje nam czekać na mistrzostwa świata. W moim odczuciu zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy i w naszej wiedzy. Jesteśmy przygotowani organizacyjnie. Tylko w niedzielę Przyjmiemy 111 samolotów na lotnisku, w tym 60 które przywiozą tylko kibiców - wymienił wiceprezydent. - Wielu gości będzie korzystało z nowego układu komunikacyjnego. Na Dworcu Głównym PKP pojawi się 40 pociągów, w tym 5 pociągów specjalnych. Myślę, że jak kibice poczują atmosferę, to zostaną. Hiszpanie są cudowni, mam nadzieję że Włosi pokażą nam to samo. Osobiście jestem pod wrażeniem tego, co dzieje się na mieście. Bardzo dużo zależy od wolontariuszy, którzy będą ambasadorami Gdańska. O godzinie 13:10 startuje pierwszy pociąg na stadion. Zachęcam do korzystania z tego środka transportu. Wszyscy goście posiadający bilety na mecz podróżują za darmo. Komunikacja miejska w całej metropolii się jak na razie sprawdza, oby tak dalej - dodał.

Co ważne, zagraniczni goście bardzo chwalą Gdańsk. - Muszę powiedzieć, że przygotowanie miasta jest cudowne. Nigdy nie widziałem tak dobrego przygotowania, jak tutaj w Gdańsku. Jest to najlepsze, co nas spotkało. Kibice hiszpańscy są bardzo zadowoleni. Wszyscy mają zakwaterowanie, potrafią znaleźć coś do jedzenia, czy picia. Atmsofera jest świetna, razem z Polakami i Włochami bawimy się na mieście. Myślę, że Hiszpania wygra 2:0. To dlatego, bo gramy u siebie - powiedział Thomas Herzog, przedstawiciel Ambasady Kibica z Hiszpanii.

W podobnym tonie wypowiadał się Włoch Andrea Palmieni. - Mogę potwierdzić słowa mojego poprzednika. Miasto wykonało wspaniałą pracę. Również Włosi są bardzo zadowoleni. Atmosfera jest perfekcyjna. To nie jest mój pierwszy raz, kiedy obserwuję mistrzostwa Europy. Widać wykonaną pracę. Na następne mecze jedziemy do Poznania, ale Hiszpanie zostają tutaj i z pewnością dalej będą się spotykać z gdańską atmosferą. Jestem przekonany, że w Poznaniu będzie podobnie. Pan prezydent wspominał, że może będzie kiedyś Mundial w Gdańsku. Byłoby fajnie - stwierdził Palmieni, wierzący w niespodziankę na PGE Arenie Gdańsk. - Oni grają u siebie, a my musieliśmy się przemieścić. Nic nie jest powiedziane, Duńczycy też byli pokonani przez Holandię, a jak to się skończyło - zapytał retorycznie.

Przedstawiciele ambasad kibica w towarzystwie wiceprezydenta Gdańska (fot. Michał Gałęzewski)
Przedstawiciele ambasad kibica w towarzystwie wiceprezydenta Gdańska (fot. Michał Gałęzewski)
Źródło artykułu:
Komentarze (0)