Żółto-niebieska konfrontacja w Kijowie - zapowiedź meczu Ukraina - Szwecja

Faworytami grupy D są Anglicy i Francuzi, jednak zarówno współgospodarze Euro 2012, jak i reprezentacja Trzech Koron liczą na sprawienie niespodzianki.

- To będzie jak tornado, które może nas ponieść w nieznanym kierunku. Skoro jesteśmy gospodarzami naszym celem jest zwycięstwo w turnieju. Niech więc Ukraina z Polską podzielą się tym zwycięstwem - przyznał selekcjoner Ukrainy, Oleg Błochin. Atut własnego podwórka jest jednak jednym z nielicznych pozytywów w drużynie naszych wschodnich sąsiadów.

Już od ponad trzech lat kibice ukraińskiej reprezentacji czekają na spotkanie o stawkę, a seria towarzyskich meczów zakończyła się dwoma porażkami z Austrią (2:3) oraz Turcją (0:2). Sporym problemem współgospodarzy będzie obsada bramki. Z powodu kontuzji w turnieju nie wystąpią bowiem Ołeksandr Szowkowski oraz Andrij Dykan. Z tego względu między słupkami najprawdopodobniej stanie Andrij Piatow, który wystąpił w zaledwie 10 ligowych spotkaniach Szachtara Donieck w ostatnim sezonie.

Fani Ukrainy liczą szczególnie na Andrija Szewczenkę. 35-letni napastnik najlepsze lata ma już zdecydowanie za sobą i już zapowiedział, że Euro 2012 zakończy jego reprezentacyjną karierę. Były napastnik AC Milan czy Chelsea Londyn ostatnio jednak stracił strzeleckiego nosa i w 10 ostatnich towarzyskich meczach zdobył tylko jedną bramkę.

Znacznie lepiej pod tym względem prezentuje się największa gwiazda i kapitan reprezentacji Szwecji, Zlatan Ibrahimović. Wysoki napastnik AC Milan zdobył wicemistrzostwo Włoch i z 28 bramkami został królem strzelców Serie A. Popularny "Ibrakadabra" w eliminacjach do mistrzostw Europy zaliczył pięć trafień, a jego kadra z 8 zwycięstwami w 10 meczach uplasowała się tuż za Holandią. Dzięki największej liczbie punktów z ekip na drugich miejscach nie musiała jednak rywalizować w play-offach.

- Jeśli myślicie, że Szwecja to tylko Ibrahimović, jesteście w błędzie - przypomniał Błochin. Reprezentacja Trzech Koron prezentuje się niezwykle solidnie w defensywie, a z przodu grają m.in. Johan Elmander, który jeszcze kilkanaście dni temu borykał się z kontuzją stopy, czy obserwowany przez czołowe europejskie kluby, Ola Toivonen.

W 2012 roku podopieczni Erika Hamrena wygrali wszystkie cztery towarzyskie potyczki - z Bahrajnem (2:0), Chorwacją (3:1), Islandią (3:2) oraz Serbią (2:1). Szwedzi zapowiadają, że nie wyjdą spięci na konfrontację z grającą u siebie Ukrainą. - Będzie żółto-niebiesko na całym stadionie, więc musimy tylko myśleć, że oni wszyscy są Szwedami - podkreślił selekcjoner skandynawskiej reprezentacji.

Dla obu ekip remis w poniedziałkowym meczu raczej nie wchodzi w grę. - Przyjmujemy wyzwanie i chcemy wygrać ten mecz - zaznaczył Hamren.

Co ciekawe, sędzią technicznym w starciu na Stadionie Olimpijskim w Kijowie będzie Marcin Borski.

GRUPA D: Ukraina - Szwecja / pon 11.06.2012 r. godz. 20:45

Przewidywane składy:

Ukraina: Piatow - Husiew, Chaczeridi, Michalik, Rakickij- Tymoszczuk, Jarmolenko, Nazarenko, Konoplianka - Szewczenko, Woronin.

Szwecja: Isaksson - Olsson, Mellberg, Granqvist, Lustig - Elm, Kallstroem, Larsson - Toivonen, Ibrahimović, Elmander.

Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja).

Komentarze (4)
fan_rzeszów
11.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szwedzi rozpieprzą Ukrainców. Własne boisko i publiczność im nie pomoże. Bramke na pewno strzeli ta gwiazda Milanu. Ukraincy nie mają takiej armaty w ataku, bo Szewczenko to już nie ten zawodni Czytaj całość
avatar
caseres
11.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo pewna wygrana Ukrainy! 
avatar
crossman
11.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2-0 lub 3-1 dla Szwedów !! IBRACADABRA !