Pojedynek z Grecją zawodnik AJ Auxerre przesiedział na ławce rezerwowych. Pojawił się jednak na konferencji prasowej przed spotkaniem z Rosją. Czy to jakiś znak? - Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Odprawa będzie dopiero we wtorek i wtedy dowiemy się kto rozpocznie rywalizację od 1. minuty - powiedział Dariusz Dudka.
Franciszek Smuda nie uchylił nawet rąbka tajemnicy. - Ja już wiem kto zagra, ale nie zamierzam ułatwiać Rosjanom zadania - oznajmił.
Żurnaliści indagowali Dudkę o spotkanie towarzyskie z Rosją, które odbyło się w sierpniu 2007 roku. Padł wówczas wynik 2:2, a biało-czerwoni odrobili dwubramkową stratę. Spośród zawodników obecnej kadry na murawie pojawili się wtedy: Marcin Wasilewski, Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek i właśnie Dudka.
- Trudno szukać jakichś analogii, bo tamten mecz miał charakter towarzyski. Pokazaliśmy jednak charakter, bo do przerwy było 0:2, a mimo to potrafiliśmy zremisować - stwierdził piłkarz AJ Auxerre.
Czy dzisiejszą reprezentację Polski można porównać z tą sprzed pięciu lat? - To dwa różne zespoły. Mamy teraz młodszy skład. Z drugiej strony wielu zawodników zrobiło postępy, chyba największe trójka z Borussii Dortmund. Ich umiejętności mogą nam bardzo pomóc we wtorkowy wieczór - zakończył Dudka.
Z Warszawy dla portalu SportoweFakty.pl, Szymon Mierzyński