Dzielni Irlandczycy bez szans - relacja z meczu Hiszpania - Irlandia

TVN Agency
TVN Agency

Reprezentacja Hiszpanii nie miała problemów z pokonaniem Irlandczyków w meczu Grupy C w Gdańsku. Mistrzowie Europy i świata powinni byli wygrać dużo wyżej. Irlandia nie ma już szans na awans.

Tym razem z nominalnym napastnikiem wyszedł zespół hiszpański. Fernando Torres był tym najbardziej wysuniętym, a Cesc Fabregas mimo iż strzelił gola z Włochami, usiadł na ławce rezerwowych. Irlandczycy wobec porażki z Chorwacją tym razem nie mogli sobie pozwolić na brak choćby punktu w pojedynku z Hiszpanami.

W piątej minucie Richard Dunne zbyt długo zwlekał z wybiciem piłki z własnego pola karnego i wykorzystał to Torres. Przejął futbolówkę, pociągnął kilka metrów i huknął nad głową Shaya Givena. Wydaje się, że bramkarz Aston Villi mógł się lepiej zachować w tym przypadku.

Kilka minut później ponownie przed szansą stanął Torres. Tym razem spudłował i nie zmusił do interwencji Givena. Kolejne minuty toczyły się pod dyktando Hiszpanów, którzy panowali na boisku. To oni regulowali tempo gry i gdy nawet sytuacja tego wymagała, to stoper Gerard Pique wcielał się w rolę skrzydłowego.

W samej końcówce pierwszej połowy znów zaczęło się kotłować w polu karnym Irlandczyków. Dwoił się i troił Given, który miał mnóstwo pracy. Mocno nieskuteczni byli Hiszpanie.

Cztery minuty po zmianie stron popis dał David Silva. Mając obok siebie trzech obrońców zdołał "zatańczyć" z piłką kilka metrów od bramki rywali, a następnie uderzyć technicznie. Given nie zdołał zatrzymać tego strzału. Hiszpanie prowadzili 2:0.

Sześć minut później Irlandczyk popisał się kapitalną interwencją po uderzeniu Xaviego. Z pewnością ta parada będzie kandydowała do najlepszej w całym turnieju.  20 minut przed końcem padł trzeci gol. Torres w sytuacji sam na sam z Givenem przymierzył w "krótki" róg i było już 3:0.

To nie był koniec strzelania, bowiem rezerwowy Fabregas kapitalnie zwodem zwiódł defensywę Irlandczyków, a następnie huknął z kilku metrów. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki rywali.

Mistrzowie Europy i świata pewnie ograli dzielnych Irlandczyków 4:0. Ci żegnają się z turniejem. Nie mają nawet matematycznych szans na awans.

Hiszpania - Irlandia 4:0 (1:0)
1:0 - Torres 5'
2:0 - Silva 49'
3:0 - Torres 70'
4:0 - Fabregas 83'

Składy:

Hiszpania: Iker Casillas - Alvaro Arbeloa, Sergio Ramos, Gerard Pique, Jordi Alba, Xavi, Sergio Busquets, Xabi Alonso (65' Javi Martinez), David Silva, Fernando Torres (73' Cesc Fabregas), Andres Iniesta (80' Santi Cazorla).

Irlandia: Shay Given - John O'Shea, Sean St Ledger, Richard Dunne, Stephen Ward, Damien Duff (76' James McClean), Keith Andrews, Glenn Whelan (80' Paul Green), Aiden McGeady, Simon Cox (46' Jonathan Walters), Robbie Keane.

Żółte kartki: Alonso, Martinez (Hiszpania) oraz Keane, Whelan (Irlandia).

Sędzia: Pedro Proenca (Portugalia).

Komentarze (21)
Plw
15.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mi sie bardzo podobało jak Hiszpanie zaczeli spiewac Polska Bialoczerwoni pozniej podlaczyli się Irlandczycy cos pięknego !!! caly stadion spiewajacy Polska Bialoczerwoni az w gardle cos scisne Czytaj całość
avatar
Arcadius
15.06.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Największym bohaterem meczu - kibice z Irlandii. Mam nadzieję, że nasi kibice we Wrocławiu pokażą wreszcie klasę i będą naszych dopingować przez cały mecz. 
Puławiak
15.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Irlandczycy są wierni do granic możliwości. Zawsze stoją za drużyną i to jest wzór do naśladowania jednak sam poziom dopingu w ich wykonaniu nie jest najwyższy. Polacy to marudy. Potrafimy narz
Czytaj całość
avatar
Aga BDG
15.06.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Szacun dla irlandzkich kibiców - to jest właśnie prawdziwe kibicowanie, na dobre i złe bez względu na wynik i sytuację. Szkoda, że drużyna nie jest na aż takim poziomie. Szczerze mówiąc liczyła Czytaj całość
avatar
zielin
15.06.2012
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Kibice Irlandzcy jak dla mnie są Mistrzami Świata. 90 min dopingu mimo, że ich reprezentacja w plecy 0:4. Szacun! Ostatnie 5 min słuchałem na szczęście bez pierdół Szpaka, bo mogę se w tv wyłąc Czytaj całość