Trójkolorowi prowadzą w tabeli grupy D, wyprzedzając lepszym bilansem goli Anglików. Jeśli zespół Laurenta Blanca zwycięży co najmniej tak samo wysoko jak Synowie Albionu (bądź jeśli Ukraina urwie punkty ekipie Roya Hodgsona), wywalczy awans z 1. miejsca. To pozwoli Francuzom uniknąć w ćwierćfinale głównych faworytów Euro 2012, Hiszpanów, i umożliwi walkę o najlepszą "4" z Włochami, którzy z całą pewnością są w zasięgu Samira Nasriego i spółki.
Nie ulega wątpliwości, że Francja jest zdecydowanym faworytem rywalizacji z Trzema Koronami. Drużyna Erika Hamrena przeciwko Anglii zaprezentowała się bardzo dobrze, ale po utracie szans na wyjście z grupy morale Szwedów uległo zdecydowanemu pogorszeniu. Dodatkowo selekcjoner podjął decyzję, by nie korzystać z usług narzekających na urazy Rasmusa Elma i Johana Elmandera. - Pozostali piłkarze są jednak gotowi, zdrowi, czują się dobrze i są zmotywowani. Będziemy grali o zwycięstwo, a nie z myślą o eksperymentowaniu. To, że przegraliśmy dwa pierwsze spotkania, nie oznacza, że przeciwko Francji stoimy na straconej pozycji - zapewnia Hamren.
Europejska prasa przewiduje, że selekcjoner Les Bleus może dokonać kilku roszad w wyjściowej "11". Laurent Koscielny jest kandydatem do zastąpienia niebłyszczącego do tej pory Adila Ramiego, a Patrice'a Evrę może zastąpić Gael Clichy. Na lekki uraz narzeka jeden z bohaterów potyczki z Ukrainą Yohan Cabaye, w miejsce którego awizowany jest Yann M'Vila, który doszedł już do pełnej sprawności. Pozycję w podstawowym składzie stracił Florent Malouda na rzecz przebojowego i ambitnego Jeremy'ego Meneza. O pierwszego gola na Euro 2012 powalczą Karim Benzema i Franck Ribery. Gwiazdorzy Realu i Bayernu prezentują się podczas mistrzostw znakomicie, jednak do siatki jeszcze nie trafili.
- Po zwycięstwie z Ukrainą byliśmy bardzo zadowoleni, ale teraz musimy się skupić na nowo. Przygotowujemy się na pełnych obrotach i nie lekceważymy rywala. Ja nie jestem tutaj po to, aby oceniać występy Szwedów, ale by przygotować zespół do gry o wygraną. Po remisie na inaugurację dopiero trzecie spotkanie może zapewnić nam awans - kalkuluje Blanc. - Ćwierćfinał? Koncentrujemy się na najbliższym meczu i nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość - zapewnia 46-latek.
Francuzi są bliscy zmazania plamy sprzed 4 lat, gdy w fatalnym stylu pożegnali się z Euro 2008 już w grupie, remisując z Rumunią i wysoko ulegając Holandii (1:4) oraz Włochom (0:2). Obie reprezentacje o punkty grały dotąd tylko trzykrotnie. Podczas Euro 1992 w Sztokholmie padł remis 1:1, a w eliminacjach mundialu 1994 górą byli Trójkolorowi (2:1 i 1:1). W rozegranym w 2008 roku meczu towarzyskim Les Bleus zwyciężyli 3:2, a po jednej bramce zdobyli Benzema i Kim Kallstrom.
GRUPA D: Szwecja - Francja / wt. 19.06.2012 r. godz. 20.45
Przewidywane składy:
Szwecja: Isaksson - Granqvist, Mellberg, J. Olsson, M. Olsson - Kallstrom, Svensson - Larsson, Ibrahimović, Wilhelmsson - Toivonen.
Francja: Lloris - Debuchy, Rami, Mexes, Clichy - M'Vila, Diarra - Ribery, Nasri, Menez - Benzema.
Sędzia: Pedro Proenca (Portugalia).