Euro we Francji było w wykonaniu rosyjskiej drużyny całkowitą klapą. W trzech meczach drużyna Słuckiego zdobyła zaledwie jeden punkt, w pierwszym spotkaniu na turnieju szczęśliwie remisując z Anglią 1:1. W dwóch kolejnych meczach lepsi od Rosjan okazali się Słowacy (2:1) i Walijczycy, którzy w poniedziałek wygrali w Tuluzie 3:0.
- Chcę przeprosić rosyjskich kibiców za naszą postawę na turnieju i w meczu z Walią. Fani obecni na stadionie i ci przed telewizorami nie zasłużyli na tak niski poziom naszej gry. Byliśmy słabi w każdym aspekcie gry i przegraliśmy nie bez powodu - powiedział na konferencji po spotkaniu z Walią Słucki.
45-letni trener podał się jednocześnie do dymisji. - Biorę pełną odpowiedzialność za wyniki. Miałem czas, by przygotować i wybrać zawodników i skoro nie udało mi się, to jest to tylko i wyłącznie mój błąd. Nie chcę się więc skupiać na występach poszczególnych graczy, ale na mnie i mojej odpowiedzialności - dodał.
Słucki pełnił rolę selekcjonera reprezentacji Rosji od sierpnia 2015 roku, gdy zastąpił Fabio Capello. W sumie poprowadził drużynę w 13 meczach (6 zwycięstw, 2 remisy i 5 porażek).
Według rosyjskich mediów, jednym z kandydatów do jego zastąpienia jest były trener Legii Warszawa, Stanisław Czerczesow. Słucki skupi się natomiast na pracy z CSKA Moskwa.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Wojciech Kowalewski: Za Beenhakera musieliśmy trenować na igielicie (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}