Euro 2016: Niemcy obawiają się Jarmolenki i Konoplianki. "Zagrożenie nadejdzie ze skrzydeł"

 / PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
/ PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Reprezentacja Niemiec rozpocznie występy na Euro 2016 od pojedynku z Ukrainą (12 czerwca). Media zza naszej zachodniej granicy ostrzegają kadrowiczów Joachima Loewa przed Andrijem Jarmolenką oraz Jewhenem Konoplianką.

Chociaż selekcjoner Mychajło Fomienko nie dysponuje napastnikiem gwarantującym pokaźną zdobycz bramkową (o miejsce w "jedenastce" walczą Jewhen Sełezniow i Roman Zozulja), to jego ekipa ma spory potencjał ofensywny. Przekonały się o tym Rumunia oraz Albania, które uległy Ukrainie odpowiednio 3:4 oraz 1:3 w meczach kontrolnych przed Euro 2016.

Zespołowi Fomienki liderują Andrij Jarmolenko i Jewhen Konoplianka. To zawodnicy pod wieloma względami do siebie podobni - urodzili się w 1989 roku, obaj występują na skrzydłach, są szybcy, dobrze wyszkoleni technicznie i chętnie zbiegają do pola karnego. W podobnym czasie zaczęli błyszczeć w lidze ukraińskiej, przebijać się do drużyny narodowej i wzbudzać zainteresowanie klubów z zachodu. Konoplianka (53 mecze i 13 goli w kadrze) w 2015 roku zamienił Dnipro Dniepropietrowsk na Sevilla FC, z kolei Jarmolenko (59 występów i 25 goli w kadrze) mimo licznych ofert wciąż pozostaje wierny Dynamu Kijów.

"Rywal Niemców jest silniejszy niż sądzi wiele osób. Ma zdyscyplinowaną formację obronną, a w przodzie dwie gwiazdy. Konoplianka i Jarmolenko są okrętami flagowymi ukraińskiego futbolu. Obaj mogą pochwalić się świetną techniką, są znakomitymi dryblerami i mają potencjał, by zostać gwiazdami mistrzostw - analizują dziennikarze niemieckiej odsłony portalu goal.com.

"Zagrożenie nadejdzie ze skrzydeł" - ocenia inny serwis zza naszej zachodniej granicy, spox.com. "Bardzo możliwe, że Joshua Kimmich albo Benedikt Hoewedes będą mieli poważne problemy z szybkością i dynamiką Konoplianki, a również Jonas Hector musi być bardzo ostrożny w pojedynkach z Jarmolenką" - prognozuje portal, któremu wtóruje magazyn "Kicker", tytułując artykuł przedstawiający reprezentację Ukrainy: "Jarmolenko i Konoplianka prowadzą drużynę".

Na gwiazdorski duet zespołu Fomienki szczególną uwagę muszą zwrócić również reprezentanci Polski. Pojedynek Biało-Czerwonych z Ukrainą odbędzie się jednak dopiero w trzeciej kolejce fazy grupowej (21 czerwca).

ZOBACZ WIDEO Artur Boruc: gra Litwinów była bardziej agresywna niż się spodziewaliśmy

Komentarze (2)
avatar
VIPekspert
7.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
specjalnie oglądałem kilka ostatnich spotkań Ukraińców... prawda jest taka że oprócz tych dwóch skrzydeł NIE MAJĄ NIC! Zespół jak najbardziej do ogrania. Chyba nawet będzie z nimi łatwiej niż I Czytaj całość
Jacek Malinowski
7.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wszyscy się obawiają tej Ukrainy, a może tak się zdarzyć, że to oni nie wyjdą właśnie z naszej grupy. Niezbadane są wyroki boskie. Ludzie to jest turniej, i faworyt może dostać w dupę. Tu nie m Czytaj całość