Dziennikarze z Irlandii Północnej utrzymują, że dla ich zespołu strata Kyle'a Lafferty'ego to tragedia porównywalna ze stratą Roberta Lewandowskiego prez Polaków. Po wtorkowym treningu selekcjoner Michael O'Neill przekonywał, że uraz snajpera reprezentacji Irlandii Północnej nie jest groźny. - Bał się, że po treningu będzie musiał wskoczyć do zimnej wody - żartował trener.
Ale w środowym treningu zawodnik nie wziął udziału. Podczas gdy jego koledzy grali na boisku on jeździł na rowerku stacjonarnym na balkonie. Ze sztabu Irlandii Północnej dochodzą też informacje, że piłkarz nie chodzi normalnie, tylko utyka.
Wciąż nie wiadomo na ile kontuzja jest więc poważna a na ile to testowanie sztabu reprezentacji Polski. Gdyby nie grał Lafferty, w jego miejsce wskoczy Conor Washington. To zupełnie inny typ piłkarza i wymaga od Adama Nawałki innej reakcji. Lafferty to wysoki "stacjonarny" piłkarz operujący głównie w okolicach pola karnym, a Washington to szybki zwrotny piłkarz szukający okazji w kontrataku.
Marek Wawrzynowski z Francji, Michał Gałęzewski
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Krychowiak: najważniejsze, że kolano nie bolało (źródło TVP)
{"id":"","title":""}