Pewniakami do występu od pierwszego gwizdka w ofensywnie byli Antoine Griezmann i Olivier Giroud, ale obsada trzeciego miejsca pozostawała niewiadomą. Według doniesień, Didier Deschamps ostatecznie zdecydował się na Dimitriego Payeta z West Ham United. 29-latek miał udaną końcówkę sezonu, a w meczu kontrolnym z Kamerunem (3:2) strzelił jednego gola.
Wśród rezerwowych usiądą w tej sytuacji między innymi Kingsley Coman oraz Anthony Martial, którzy również aspirowali do podstawowego składu. Być może selekcjoner sięgnie po nich od początku w kolejnych spotkaniach reprezentacji Francji na Euro 2016 - przeciwko Albanii oraz Szwajcarii.
Duet stoperów mają utworzyć Laurent Koscielny oraz Adil Rami, którzy na miarę oczekiwań wypadli w próbie generalnej przed mistrzostwami - wygranym 3:0 spotkaniu ze Szkocją. U boku obrońcy Arsenalu najprawdopodobniej grałby Raphael Varane, ale gracza Realu Madryt z udziału w turnieju wykluczyła kontuzja.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jakub Wawrzyniak receptą na bolączkę reprezentacji? "Byłby najlepszym rozwiązaniem"
W "jedenastce" nie zabraknie również defensywnego pomocnika Leicester City N'Golo Kante, który ma aktualnie nieco lepsze notowania od Yohana Cabaye'a.
Przewidywana "11" Francji na mecz z Rumunią: Lloris - Sagna, Rami, Koscielny, Evra - Pogba, Kante, Matuidi - Griezmann, Giroud, Payet.
na Instagramie 
na Facebooku 
Osobiście j Czytaj całość