Euro 2016: Trener Rumunii żałuje niewykorzystanych szans

W meczu otwarcia Euro 2016 reprezentacja Rumunii przegrała z Francją 1:2. Mimo porażki podopieczni Anghela Iordanescu pozostawili po sobie dobre wrażenie. - Zagraliśmy dobry mecz - podsumował doświadczony trener.

Goście już na początku spotkania byli blisko objęcia prowadzenia, ale świetnie interweniował Hugo Lloris, który obronił uderzenie Bogdana Stancu z najbliższej odległości. Szkoleniowiec Rumunii żałował kilku niewykorzystanych sytuacji swoich zawodników.

- Myślę, że zagraliśmy dobry mecz. Początek pierwszej połowy był dla nas udany, mieliśmy świetną sytuację i gdyby udało nam się zdobyć gola, to mecz mógłby ułożyć się inaczej. W drugiej połowie ponownie zmarnowaliśmy szansę na zdobycie bramki. Mieliśmy dobre momenty, ale również i trudne chwile - powiedział Anghel Iordanescu.

Mimo porażki szkoleniowiec był zadowolony z gry swoich zawodników. Do 89. minuty Rumuni remisowali z reprezentacją Francji 1:1 i byli blisko zdobycia punktu w meczu otwarcia Euro 2016. Jednak świetne uderzenie Dimitri Payeta sprawiło, że marzenia Rumunów o remisie prysły jak bańka mydlana.

ZOBACZ WIDEO Historia reprezentacji: Rumunia

- Gratuluję moim zawodnikom, bo zastosowali się do moich instrukcji taktycznych. Dziękuję im także za jakość gry i to mimo tego, że przegraliśmy mecz. Strata gola w 89. minucie jest bolesna, ale to była wspaniała bramka zdobyta przez wspaniałego zawodnika - stwierdził Iordanescu.

W kolejnym meczu Euro 2016 Rumuni zmierzą się ze Szwajcarami. Mecz ten dla podopiecznych Iordanescu będzie bardzo ważnym spotkaniem. Kolejna strata punktów może niemal do zera ograniczyć ich szanse na wyjście z grupy. - W szatni było widać jak zawodnicy byli rozczarowani takim wynikiem. Trudno będzie odbudować ich formę fizyczną, gdyż są oni wyczerpani. Do tego trzeba wziąć również aspekt psychologiczny - dodał trener reprezentacji Rumunii.

Komentarze (4)
avatar
Jacek Kacprzak
12.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może to i dobrze, że Szpakowski się obawia, bo jak prorokował zwycięstwo naszych i w dodatku komentował mecz, to bywało źle. 
avatar
Jacek Kacprzak
11.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Albania jest nieobliczalna na własnym boisku. Na neutralnym chyba zagra pasywnie i przegra ze Szwajcarią. 
avatar
Vitalog
11.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczy się zwyciężca... 
avatar
woj Mirmiła
11.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zawsze przykra jest porażka, gdy traci się bramkę w samej końcówce, ale bramkarz rumuński nie mógł nic zrobić przy wspaniałym strzale Payeta. Rumunia z Francją pokazała się z dobrej strony i w Czytaj całość