Jan Tomaszewski: Polacy na nic nie pozwolili Irlandczykom (komentarz)

ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Jan Tomaszewski (drugi od lewej) na finale PP sezonu 2015/16.
ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Jan Tomaszewski (drugi od lewej) na finale PP sezonu 2015/16.

Polacy byli perfekcyjnie przygotowani. Krew mnie zalewa, jak słyszę niektóre opinie, że to był najsłabszy mecz w grupie - mówi Jan Tomaszewski, ekspert WP SportoweFakty.

Adam Nawałka jest gorliwym profesjonalistą. Gdy z nim rozmawiałem podczas eliminacji, mówił, że powalczymy i wygramy z Niemcami. Dla mnie ważniejsze było zwycięstwo ze Szkocją. Udowodnił, że nie mam racji.

W niedzielnym meczu Polacy byli perfekcyjnie przygotowani. Krew mnie zalewa, jak słyszę niektóre opinie, że to był najsłabszy mecz w grupie. My Irlandczykom praktycznie na nic nie pozwoliliśmy. Przed meczem mówiłem, że piłkarsko jesteśmy lepsi, ale oni nas mogą sprowokować. Brawo dla naszych zawodników, bo cały czas grali swoje i zwyciężyli.

Moim zdaniem sędzia trochę wypaczył wynik, bo był ewidentny rzut karny. I wtedy byłoby już po zabawie.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. To początek sukcesów Polaków na Euro? "moglibyśmy góry przenosić"

Robert Lewandowski wykonał tytaniczną pracę, choć nie było widać u niego tej świeżości. Namawiałem Nawałkę, żeby przed meczem z Holandią dał mu pilota i zostawił w hotelu. Nawałka był pod presją, między młotem a kowadłem. Miał odpocząć, tak jak Grzegorz Krychowiak, który w niedzielę ustawił nam całą defensywną grę. Robert nie oddał żadnego strzału, ale my jako zespół oddaliśmy osiemnaście. Wykorzystaliśmy to, że Robert miał podwojone albo i potrojone krycie. Na tym właśnie polega piłka nożna.

Natomiast co do meczu Niemców, którzy co prawda pokonali Ukrainę 2:0, jednak nie grali porywająco: wielki zespół, jak gra bardzo dobrze, wygrywa 7:0, jak gra słabo, zwycięża 1:0 albo 2:0. Z Ukrainą zagrali słabiej, ale wygrali. W czwartek niech martwią się, jak z nami wygrać. Chociaż, choć być może narażę się kibicom, remis bym przyjął w ciemno i nawet nie wychodził na boisko.

Po połowie pierwszej rundy dla mnie faworytami są Francuzi i Niemcy.

Jan Tomaszewski, ekspert WP SportoweFakty
Przeczytaj inne komentarze Jana Tomaszewskiego >>>

Źródło artykułu: