Euro 2016: sensacja w "polskiej" grupie, Irlandia Północna pokonała Ukrainę!

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Irlandii Północnej
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Irlandii Północnej

Po 1. kolejce fazy grupowej takiego rozstrzygnięcia nie spodziewał się chyba nikt. Irlandia Północna pozbierała się po fatalnym występie przeciwko Polsce i w swoim drugim meczu na mistrzostwach Europy pokonała Ukrainę 2:0.

Michael O'Neill - najwyraźniej mocno niezadowolony z gry w starciu z Biało-Czerwonymi - dokonał aż pięciu zmian w podstawowym składzie i to był bardzo dobry ruch, bo przeciwko Ukrainie jego podopieczni nie byli już tak bezradni w ofensywie. Znów wprawdzie wyszli na boisko z myślą o zabezpieczeniu tyłów, ale potrafili też wyprowadzać groźne akcje i Andrij Piatow nie był bezrobotny.

Najlepszą okazję Irlandczycy stworzyli w 34. minucie, gdy Craig Cathcart zamknął dośrodkowanie z rzutu rożnego i główkował tuż obok słupka. Zaskakujący przebieg miał zresztą cały ostatni kwadrans pierwszej części, bo zespół Michaela O'Neilla poczuł krew i uzyskał przewagę.

Przed przerwą widowisko nie było jednak zbyt ciekawe - głównie za sprawą Ukraińców, którzy w wielu fragmentach dominowali w polu, lecz nie mieli żadnego pomysłu na sforsowanie szyków obronnych rywala. Nie pomagał im też rzęsiście padający w Lyonie deszcz.

Po przerwie ekipa Mychajły Fomienki przeżyła już prawdziwy szok, bo w 49. minucie przegrywała 0:1 i - tak jak w starciu z Niemcami - dała się zaskoczyć po stałym fragmencie. Z rzutu wolnego dośrodkował Oliver Norwood, a Gareth McAuley uciekł Jewhenowi Chaczeridiemu i trafił do siatki głową.

Ukraińcy od razu rzucili się do ataku i mieli kilka szans na wyrównanie, ale Jewhen Sełezniow i Ołeksandr Zinczenko nie potrafili pokonać Michaela McGoverna strzałami głową, zaś Wiktor Kowalenko, który uderzał aż dwukrotnie, za każdym razem pudłował.

Klarownych sytuacji było za mało, czas mijał nieubłaganie, a ekipa zza naszej wschodniej granicy niemiłosiernie się męczyła. Irlandczycy tymczasem - choć nie kwapili się do podwyższenia wyniku - dużo lepiej przystosowali się do mokrego boiska i robili to, co w takich okolicznościach przychodzi najłatwiej - przeszkadzali rywalom. Ta taktyka była skuteczna, bo zespół ukraiński bił głową w mur.

Ze względu na gradobicie w trakcie drugiej połowy i przerwanie meczu na ponad dwie minuty Pavel Kralovec doliczył ich do regulaminowego czasu aż sześć i w ostatniej padł gol, który ostatecznie rozstrzygnął losy rywalizacji. Piatow poradził sobie z uderzeniem Stuarta Dallasa sprzed pola karnego, ale odbił piłkę wprost pod nogi Nialla McGinna i ten musiał już trafić do siatki.

2:0 dla Irlandii Północnej - takiego wyniku nie przewidział chyba nikt, zwłaszcza po tym co obie drużyny pokazały w 1. kolejce. Irlandczycy podnieśli się po przeraźliwie słabym spotkaniu z Polakami i zdobyli bezcenne trzy punkty, które prolongują ich nadzieje na wyjście z grupy. Ukraina natomiast pozostaje bez choćby jednego oczka i wszystko wskazuje na to, że pojedzie do domu już po pierwszej fazie.

Ukraina - Irlandia Północna 0:2 (0:0)
0:1 - Gareth McAuley 49'
0:2 - Niall McGinn 90+6'

Składy:

Ukraina: Andrij Piatow - Wiaczesław Szewczuk, Jarosław Rakickij, Jewhen Chaczeridi, Artem Fedecki, Taras Stepanenko, Serhij Sydorczuk (76' Denis Garmasz), Jewhen Konoplianka, Wiktor Kowalenko (83' Ołeksandr Zinczenko), Andrij Jarmolenko, Jewhen Sełezniow (72' Roman Zozulja).

Irlandia Północna: Michael McGovern - Aaron Hughes, Craig Cathcart, Gareth McAuley, Jonny Evans, Steven Davis, Oliver Norwood, Corry Evans (86' Paddy McNair), Stuart Dallas, Jamie Ward (69' Niall McGinn), Conor Washington (84' Josh Magennis).

Żółte kartki: Jewhen Sełezniow, Serhij Sydorczuk (Ukraina) oraz Jamie Ward, Stuart Dallas (Irlandia Północna).

Sędzia: Pavel Kralovec (Czechy).

ZOBACZ WIDEO Majdan: właśnie dlatego Nawałka wybrał Szczęsnego, a nie Fabiańskiego (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: