Euro 2016. Kamil Grosicki: Nie ma żadnego problemu

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

Kamil Grosicki, który w meczu z Niemcami został kopnięty w kontuzjowaną niedawno stopę zapewnia, że z jego zdrowiem wszystko jest w porządku.

- Faktycznie, zostałem kopnięty. Ale to tylko stłuczenie - mówi skrzydłowy reprezentacji Polski. Skończyło się więc na strachu i nasz piłkarz jest w pełni gotowy, aby zagrać z Ukrainą.

Kamil Grosicki nie trenował z drużyną przez cały tydzień poprzedzający mecz z Irlandią Północną. Ostatecznie pojawił się w tym spotkaniu na ostatnie dziesięć minut. Z Niemcami w czwartek zagrał od początku.

Wcale nie jest jednak pewne, że tak samo będzie z Ukrainą. Również w czwartek Kamil Grosicki zobaczył żółtą kartkę, a to oznacza, że kolejne takie upomnienie wykluczy go z następnego meczu. Jeśli więc piłkarz Rennes zobaczy "żółtko" w meczu Ukrainą, to nie zagra w 1/8 finału. Adam Nawałka może więc chcieć go oszczędzić.

- Tę kartkę dostałem za przerwanie kontry. Mnie sędziowie zazwyczaj nie karzą, bo na takie rzeczy uważam. Chcę grać, jestem do dyspozycji trenera - zapewnia zawodnik.

Mecz z Ukrainą we wtorek 21 czerwca w Marsylii.

Jacek Stańczyk z La Baule

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Mecz z Ukrainą szansą dla rezerwowych? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: