W spotkaniach z Rosją (1:1) oraz Walią (2:1) od 1. minuty grał Harry Kane, któremu nie udało się zdobyć ani jednego gola. W tej drugiej potyczce Synowie Albionu najedli się sporo strachu, bo przegrywali już 0:1, ostatecznie uratowali ich rezerwowi: Jamie Vardy i Daniel Sturridge.
Były reprezentant Anglii Alan Shearer jest przekonany, że w najbliższej konfrontacji ze Słowacją wspomniana dwójka powinna zagrać od początku. - To nie jest koniec turnieju dla Kane'a i on na pewno jeszcze odegra swoją rolę, ale po tym jakie wejście z ławki zaliczyli Vardy i Sturridge, nie widzę go teraz w podstawowym składzie - stwierdził na łamach BBC.
Takie roszady wiążą się jednak ze zmianą taktyki. - Roy Hodgson będzie musiał znaleźć sposób, by zmieścić w wyjściowej jedenastce zarówno Vardy'ego, jak i Sturridge'a, ale nie jest powiedziane, że obaj muszą grać na szpicy - zaznaczył Shearer.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Mecz z Ukrainą szansą dla rezerwowych? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}