W pierwszym meczu Euro 2016 Irlandczycy zremisowali 1:1 ze Szwecją. Pierwsza połowa sobotniego spotkania z Belgią również była udana w wykonaniu zawodników Martina O'Neilla. W drugiej części gry rywale zdominowali pojedynek i zdobyli trzy gole.
- Akceptujemy fakt, że pod względem umiejętności indywidualnych Belgowie być może są najlepsi w turnieju. Gole, które im oddaliśmy, nie były wyjątkowe. Moje rozczarowanie wynika z faktu, że przed kilkoma dniami przeciwko Szwecji dobrze graliśmy piłką. Tym razem graliśmy zbyt nerwowo - powiedział trener reprezentacji Irlandii.
- Gol dla rywali padł tuż po przerwie. Mecz się otworzył, a rywale to wykorzystali. Po meczu są dwie opcje: albo będziemy się smucić i myśleć, że wszystko stracone, albo będziemy czerpać pewność siebie z dobrych momentów z meczu ze Szwecją - dodał O'Neill.
W ostatniej kolejce fazy grupowej Irlandczycy zmierzą się z Włochami. - Zrobimy wszystko, żeby z nimi wygrać. Nie wiem co myślą rywale, ale uważam, że będą chcieli zakończyć rywalizację na pierwszym miejscu. Musimy wygrać i zrobimy wszystko, by tak się stało - zakończył trener.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Mecz z Ukrainą szansą dla rezerwowych? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}