Lider reprezentacji Portugalii w spotkaniu z Austrią miał kilka dogodnych okazji do zdobycia gola, jednak nie wykorzystał ani jednej. Najlepszą z nich, rzut karny, zmarnował w 78. minucie. Cristiano Ronaldo zmylił co prawda bramkarza austriackiej drużyny Roberta Almera, ale trafił w słupek.
Po meczu Ronaldo wypowiadał się tak, jak gdyby nie przejął się zanadto przestrzeloną "jedenastką". - Musimy nadal się starać. Zmarnowany karny to moja wina, ale takie rzeczy w futbolu się zdarzają - powiedział.
- Jestem przekonany, że Portugalia będzie grać lepiej i że awansujemy do 1/8 finału. Choć muszę przyznać, że teraz jestem dość mocno rozczarowany swoim występem - dodał triumfator ostatniej edycji Ligi Mistrzów.
W trzeciej rundzie spotkań fazy grupowej Portugalia zmierzy się z dość nieoczekiwanym liderem grupy F, Węgrami.
ZOBACZ WIDEO Michał Probierz: jeśli tylko Pazdan jest zdrowy... (źródło TVP)
{"id":"","title":""}