Drużyna Vladimira Petkovica zakończyła już zmagania w fazie grupowej. Jeden mecz wygrała (1:0 z Albanią), a dwa zremisowała (1:1 z Rumunią i 0:0 z Francją). Szwajcarzy spokojnie mogą czekać na rywala w walce o ćwierćfinał. Będzie nim druga drużyna z grupy A. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że będą nim Polacy.
Ottmar Hitzfeld, selekcjoner reprezentacji Szwajcarii w latach 2008-2014 uważa, ze minimalnie większe szanse na zwycięstwo mieliby Xherdan Shaqiri i spółka.
- Oczywiście oni mają Lewandowskiego i Piszczka, ale patrząc na całą reprezentację, to Szwajcarzy mają więcej doświadczenia z gry w topowych klubach i na szczeblu międzynarodowym. Polacy być może są trochę lepsi w ofensywie, ale Szwajcaria jest mocniejsza w obronie i organizacji gry defensywnej. Zadecyduje forma dnia, ale moim zdaniem Szwajcarzy mają 55 proc. na zwycięstwo z Polakami - twierdzi Hitzfeld.
Niemiecki szkoleniowiec twierdzi, że Szwajcaria spore szanse ma nawet w starciu z jego rodakami. - Skoro udało się nie stracić gola z Francją, to znaczy, że równie dobrze możesz zagrać na zero z Niemcami. Przewaga Szwajcarii polegałaby na tym, że nikt na nich by nie stawiał, nie mieliby nic do stracenia - zauważa Hitzfeld.
ZOBACZ WIDEO "Zwycięstwo z Polską to sprawa honoru" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}