Euro 2016: wybraliście najlepszego polskiego piłkarza fazy grupowej. Jest zaskoczenie!

PAP/EPA / EPA/GEORGI LICOVSKI
PAP/EPA / EPA/GEORGI LICOVSKI

22 czerwca na WP SportoweFakty zamieściliśmy ankietę, za pomocą której wybraliście najlepszego polskiego piłkarza fazy grupowej. Dwóch zawodników doceniliście najbardziej, triumfator wygrał przewagą dwóch "oczek". Wybór to spore zaskoczenie!

Najpierw przedstawiamy tych, którzy nie zyskali waszego zaufania. Różnice w wynikach procentowych są niewielkie. Osobno prezentujemy więc tylko pierwsze sześć lokat.

Największe zaskoczenie wśród piłkarzy, którzy otrzymali najmniej głosów (oddaliście ich ponad 8 tysięcy) stanowią Kapustka i Grosicki. Pierwszy rozegrał świetny mecz przeciwko Irlandii Północnej, a drugi nie gra wiele i, jak na razie, nie zachwycił umiejętnościami, jednak jeszcze niedawno był pewnym punktem kadry, zawodnikiem, który robił różnicę.

Thiago Cionek - 0 proc.
Krzysztof Mączyński - 0 proc.
Tomasz Jodłowiec - 0 proc.
Piotr Zieliński - 0 proc.
Sławomir Peszko - 0 proc.
Wojciech Szczęsny - 1 proc.
Łukasz Piszczek - 1 proc.
Artur Jędrzejczyk - 1 proc.
Bartosz Kapustka - 1 proc.
Kamil Grosicki - 1 proc.
Filip Starzyński - 2 proc.
[nextpage]

6. miejsce (3 proc.) - Kamil Glik i Arkadiusz Milik 

Tylko trzy procent waszych głosów otrzymali Glik i Milik. "Tylko", bo ten pierwszy był chwalony za grę, "France Football" umieściło go nawet w jedenastce drugiej kolejki Euro. Milik natomiast razi nieskutecznością, jednak zdobył zwycięskiego gola w spotkaniu z Irlandią Północną.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Arkadiusz Milik i Gladiator. "Pomysł wziął się od Boruca" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

[nextpage]

5. miejsce (8 proc.) - Łukasz Fabiański

Doceniliście bramkarza. Pewność interwencji Fabiańskiego, a co najważniejsze - czyste konto sprawiły, że jego wynik to osiem procent. Nie stanowi on zaskoczenia, jednak ciekawostką jest fakt, że w pierwszym składzie inauguracyjnego spotkania Polaków na Euro wybiegł Szczęsny. Prawdopodobnie, gdyby nie kontuzja, to właśnie on reprezentowałby biało-czerwone barwy w meczach z Niemcami i Ukrainą.
[nextpage]

4. miejsce (10 proc.) - Robert Lewandowski 

Choć nie zdobył bramki w fazie grupowej Euro i nie zachwyca grą, to miejsce poza ścisłym topem Lewandowskiego, zawsze zaskakuje. Wykonuje dużo pracy dla drużyny: rozgrywa piłkę, ściąga na siebie obrońców, jest kapitanem. Jej efekty nie są jednak wyraźnie widoczne i, jak się domyślamy, właśnie stąd tylko 10 procent głosów oddanych na "Lewego". Koniec końców, napastnika rozlicza się przede wszystkim z bramek.
[nextpage]

3. miejsce (13 proc.) - Grzegorz Krychowiak 

Na podium nie mogło zabraknąć Krychowiaka. Każdy mecz rozgrywa na podobnym, wysokim poziomie, niemal nigdy nie zawodzi. Jest prawdziwym filarem reprezentacji. Od niego można rozpoczynać wyznaczanie jedenastki na kolejne mecze kadry. Aż 13 procent oddanych na niego głosów nie może dziwić. 
[nextpage]

2. miejsce (27 proc.) - Jakub Błaszczykowski 

27-procentowy wynik zawdzięcza zapewne bramce zdobytej w spotkaniu z Ukrainą. Po jego wejściu na murawę, obraz gry Biało-Czerwonych trochę się zmienił. Błaszczykowski próbował akcji indywidualnych, we wszystkich meczach świetnie radził sobie także z zadaniami w defensywie. Przy golu dającym nam zwycięstwo nad Ukrainą w mistrzowski sposób zachował zimną krew ustawiając sobie piłkę do strzału, aż wreszcie uderzył - nie dając żadnych szans bramkarzowi rywali.
[nextpage]

1. miejsce (29 proc.) - Michał Pazdan 

Zwycięzca waszego rankingu jest zaskoczeniem tylko dlatego, że przed Euro nikt nie typowałby go nawet na wywalczenie podium. Tymczasem obrońca Legii Warszawa jest pewnym punktem obrony polskiego zespołu. Mecz z Niemcami był jego najlepszym bądź jednym z najlepszych w koszulce z orzełkiem na piersi. Skutecznie krył, grał bez kompleksów a w najważniejszych momentach przecinał podania i strzały przeciwników. Choć 29 procent może być pewnym zaskoczeniem, nie mamy wątpliwości, że Pazdan zasłużył na ten wynik. Gratulacje!

Źródło artykułu: