Euro 2016: David De Gea odpowiedział na krytykę po meczu z Chorwacją

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA /  	PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT / David de Gea
PAP/EPA / PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT / David de Gea
zdjęcie autora artykułu

Bramkarz reprezentacji Hiszpanii David De Gea nie zaliczy ostatniego występu w fazie grupowej Euro 2016 do udanych. W przegranym 1:2 spotkaniu z Chorwatami zdarzyły mu się poważne błędy.

Golkiper Manchesteru United był bliski zanotowania ogromnej wpadki już w pierwszej połowie, kiedy zbyt długo zwlekał z wybiciem piłki. Dopadł do niego Nikola Kalinić, podał wślizgiem do Ivana Rakitica, po którego strzale piłka odbiła się od poprzeczki oraz od słupka i wróciła w pole.

Co się jednak odwlekło, to nie uciekło. Po przerwie błąd De Gei w ustawieniu kosztował Hiszpanów utratę drugiego gola. Ivan Perisić zaskoczył go strzałem w krótki róg. Na usprawiedliwienie bramkarza nie działa nawet nieznaczny rykoszet po nodze Gerarda Pique.

Porażka z Chorwacją kosztowała ekipę z Półwyspu Iberyjskiego utratę 1. miejsca w grupie D i konieczności gry już w 1/8 finału z Włochami. W Hiszpanii rozpoczęła się debata, czy De Gea powinien zachować miejsce w wyjściowym składzie na fazę pucharową. Wszelkie wątpliwości rozwiał jednak trener Vicente del Bosque, który nie obarczał bramkarza odpowiedzialnością za niepowodzenie.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. "Na Szwajcarię jesteśmy gotowi, jak na nikogo innego" (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Do krytycznych głosów na temat swojej postawy odniósł się także na Twitterze sam zawodnik.

"Pokonanym jest tylko ten, kto traci nadzieję. Dziękuję za krytyczne uwagi, one mnie motywują. Będziemy walczyć!" - zapewnił De Gea.

Starcie w 1/8 finału między Hiszpanią a Włochami odbędzie się 27 czerwca o godzinie 18:00 na Stade de France w Saint-Denis.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)