- Mogę pozostać przyklejony do linii bocznej, ale mam też możliwość zejścia do środka - tłumaczył Francuz.
- Trener mówi często, że powinniśmy zachowywać spokój nawet 30 metrów od bramki rywala. Z drugiej strony: mamy też pozwolenie, by ryzykować. To nie musi być złe. Selekcjoner nam ufa. Czuję się pod jego wodzą bardziej swobodnie niż w Bayernie Monachium - mówił Coman.
W pierwszej rundzie fazy pucharowej Euro 2016 reprezentacja Francji zmierzy się z Irlandią. Spotkanie zaplanowano na niedzielę 26 czerwca o godzinie 15:00.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Marek Koźmiński po Ukrainie: Kiedyś musiał przyjść dołek (źródło TVP)
{"id":"","title":""}