Maciej Terlecki: Jestem zachwycony tą drużyną (felieton)

Newspix / MICHAL CHWIEDUK/NEWSPIX.PL
Newspix / MICHAL CHWIEDUK/NEWSPIX.PL

"Dopiero od fazy pucharowej Euro 2016 rozpocznie się walka na całego. W głowach piłkarzy nie będzie już kalkulacji" - pisze Maciej Terlecki, ekspert WP Sportowe Fakty.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć pojawiają się głosy, że poziom spotkań na mistrzostwach Europy nie powala, to ja nie jestem zawiedziony. Ogromnie dużo emocji przyniosła trzecia kolejka fazy grupowej, szczególnie mecz Węgry - Portugalia był znakomity. Bramki, emocje do ostatnich minut. Ale to dlatego, że każdy zespół miał szansę na awans i że dawało go trzecie miejsce w grupie. To duży plus tych mistrzostw, że walka w każdej grupie trwała do ostatniej chwili.

To była gra sercem, a nie umysłem. Z dobrej strony pokazali się również Islandczycy, którzy walczyli o zwycięstwo do końca. Moim zdaniem teraz rozpocznie się wielka gra. W kolejnych meczach będzie mniej kalkulacji. Oczywiście, drużyny będą miały w głowie przede wszystkim to, aby zachować czyste konto, jednak jeśli stracą gola, to będą szły na całość, co korzystnie wpłynie na jakoś widowiska.

Byłbym też ostrożny w krytykowaniu tych najbardziej znanych zawodników. Jesteśmy przyzwyczajeni do ich gry w swoich klubach i oceniamy przez pryzmat tego, co tam pokazują. Ale w reprezentacji mogą mieć inne zadania, występują też u boku innych partnerów. Zdecydowanie łatwiej się gra, gdy ma się obok siebie lepszych piłkarzy. Samemu meczu nikt nie wygra.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Ulewa na Copa America. Mecz przerwany na dwie godziny (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

[/color]

Kto wywarł na mnie najlepsze wrażenie? Ja jestem zachwycony Węgrami i bardzo im kibicuję. Nie ukrywam, że podobają mi się też ich kibice, którzy w wielkiej sile zjawili się we Francji i to, co pokazują na trybunach jest niesamowite.

Z fajnej strony pokazali się też Albańczycy, choć ostatecznie nie wyszli z grupy. Podobała mi się pasja w ich grze - widać w tym było serce. Ponadto, po prostu dobrze grali w piłkę - potrafili utrzymać się przy niej, nawet przy pressingu rywali. To mi się bardzo podobało.

Rozczarowała mnie za to Rosja, zaprezentowali się wręcz strasznie, a przecież za dwa lata organizują mistrzostwa świata. Nie brakuje im wysokiej klasy zawodników, których znamy przecież z występów w Lidze Mistrzów. Dali jednak wielką plamę.

Trochę więcej spodziewałem się też po Szwedach. Myślałem, że zobaczę solidność, do której nas przyzwyczaili, ale się zawiodłem. Szczególnie na Zlatanie. Jeśli pojawiają się słowa krytyki pod adresem Roberta Lewandowskiego, że nie strzela bramek, to co powiedzieć o Ibrahimoviciu?

On nawet nie udawał, szczególnie w meczu z Belgią, że próbuje walczyć i pomagać drużynie. Odniosłem wrażenie, że po prostu mu się nie chciało.

Zobacz więcej tekstów Macieja Terleckiego --->

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Tomasz Jodłowiec: Mogliśmy wygrywać wyżej w grupie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)