Euro 2016: Szwajcarzy produkują piłkarzy

- Nie można zaplanować pokolenia, ale można stworzyć jak najlepsze warunki i czekać - mówi serwisowi WP SportoweFakty Laurent Prince, dyrektor sportowy reprezentacji Szwajcarii.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

Od 2004 do 2016 roku Szwajcarzy wzięli udział w sześciu turniejach na siedem możliwych. Wrażenie robi to dopiero wtedy, gdy dodamy, że w tym kraju mieszka zaledwie osiem milionów ludzi. Szwajcarzy wyniki w znacznym stopniu zawdzięczają programowi szkoleniowemu, który stworzyli w połowie lat 90.

- Podstawowe założenia to: skupienie się na talencie, niezbyt wiele rozrywek w młodym wieku. Potem jak najlepsza współpraca klubów z federacją w szkoleniu trenerów. Oznacza to tyle, że mówimy w całym kraju jednym, uniwersalnym językiem piłkarskim - mówi nam Laurent Prince, dyrektor sportowy szwajcarskiej federacji.

- Mamy filozofię jak rozwijać piłkarzy i to jest robione w każdym klubie. Ale to wynika z tego, że trenerzy są też instruktorami w federacji, więc mają podwójną rolę. Uczą dzieci i nauczają trenerów w pewnym duchu. Federacja jest tak dobra jak jej kluby. Dlatego praca w klubach jest kluczem - wyjaśnia.

Takie podejście ułatwia zawodnikom aklimatyzację. - Dokładnie do tego zmierzamy. Piłkarze którzy tu przyjeżdżają, dokładnie wiedzą co robić - mówi.

ZOBACZ WIDEO "Wiemy wszystko na temat strategii reprezentacji Polski" (źródło TVP)

- Nie chodzi o ustawienie, to mniej istotne. Chodzi o organizację. Oczywiście gramy jednym ustawieniem, ale jest on częścią całej organizacji. Ważne jest rozwijanie indywidualnych cech zawodnika. Dziś musisz nauczyć piłkarza, żeby mógł grać na różnych pozycjach. Czyli zupełnie inaczej niż 10 lat temu - mówi Prince. To odmienna praktyka niż preferuje PZPN.

Szwajcarzy doradzają swoim zawodnikom, by nie wyjeżdżali za wcześnie z kraju.

- Teraz mamy zbyt wielu zawodników, którzy to robią. Zawsze mówimy piłkarzom: "Pograj dwa sezony u nas i dopiero wyjedź, jako ukształtowany piłkarz". Nie chcemy by opuszczali kraj zbyt wcześnie. Gdzieś indziej nie ma takiego nacisku na rozwój indywidualny jak u nas - mówi.

Pytamy: Czy więc jest "ideał piłkarza", uniwersalny zawodnik, którego szukacie?

- Aż tak to nie. Ale na pewno piłkarz musi mieć cztery podstawowe cechy. Technika, technika, technika i inteligencja. W ten sposób staramy się ich rozwijać. We współczesnej piłce musisz rozwijać osobowość piłkarza, to bardzo istotne. Zawodnik jest rozwijany pod względem cech indywidualnych, ale musi umieć być częścią grupy - mówi.

- Kiedy rozwijasz piłkarza musisz mieć jakieś zasady, których trzeba przestrzegać, jak spędza czas, jest zaangażowany w system. Czyli rozwijamy indywidualność w pewnym istniejącym systemie - twierdzi. Szwajcarzy uważają, że odgórne planowanie jest niezbędne.

- My jesteśmy małym krajem, mamy zaledwie 8 milionów ludzi, trzeba więc uważniej pilnować talentów. Jeśli więc trafimy na perełkę, musimy zrobić wszystko, żeby takiego piłkarza rozwinąć. Nie posiadamy dziesięciu Granitów Xhaków, jest jeden i musimy zrobić wiele, żeby stał się najlepszym możliwym graczem, pomóc mu w indywidualnym rozwoju - wyjaśnia.

Czy w Polsce dba się o rozwój młodych piłkarzy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×