Euro 2016: Adam Nawałka: Nie było nawet jednego dnia monotonii czy apatii

PAP /  PAP/Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Adam Nawałka
PAP / PAP/Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Adam Nawałka

- Po ostatnim meczu przeciwko Ukrainie regeneracja przebiegała bardzo dobrze. Jutro najważniejszy mecz. Jesteśmy przygotowani psychicznie i mentalnie - zapewnia Adam Nawałka, selekcjoner reprezentacji Polski.

- Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że w następnym meczu zagra tylko zwycięzca i myślę, że jesteśmy doskonale przygotowani do spotkania w każdym elemencie. Zawodnicy są bardzo świadomi. Wiedzą, że jest wielka szansa, żeby osiągnąć świetny wynik. Są doskonale przygotowani. Jestem bardzo spokojny o ich dyspozycję - zapewnił Adam Nawałka, selekcjoner reprezentacji Polski

- Pierwsze zgrupowanie zaczęliśmy 17 maja, więc jesteśmy ponad miesiąc razem. A nie było nawet jednego dnia, żeby była monotonia. Nie mówiąc o apatii, która pojawia się na długich zgrupowaniach. Z meczu na mecz drużyna prezentowała się coraz lepiej. Przygotowanie mentalnie w takich turniejach jest bardzo ważne, a my pokazaliśmy w eliminacjach, że to mamy opracowane bardzo dobrze - zaznaczył.

- Ten mecz będzie przebiegał pod nasze dyktando. Mamy szacunek do rywala, ale wierzymy we własne umiejętności - dodał.

Jego rywal, Vladimir Petković, również uważa, że Szwajcarzy są coraz lepsi. Powiedział nawet, że jego zespół będzie o 10 procent lepszy.

[color=black]ZOBACZ WIDEO: To dlatego Lewandowski i Milik stracili skuteczność na Euro 2016

[/color]
- To bardzo dobry zespół, nie będę się powtarzał: Musimy być świetnie przygotowani, wszystko zweryfikuje boisko. Mamy konkretny plan i będziemy starali się wprowadzać go w życie. Przed mistrzostwami dużo pracowaliśmy nad podstawą organizacji gry defensywnej. To się udało. Teraz pracujemy nad finalizacją akcji. Doceniamy rywala, ale interesuje nas to, co my będziemy grać - mówi zdecydowanie.

Zagraniczni dziennikarze poruszyli oczywiście "problem Lewandowskiego". Nasz najlepszy piłkarz nie strzelił gola w fazie grupowej.

- Nie mamy problemu z tym, że "Lewy" nie strzela bramek. Pracuje dla drużyny. Liczy się dobro drużyny i Robert odnajduje się w tym układzie. I cieszę się, że gra u nas - mówi selekcjoner.

- Turniej pokazuje, że taktycznie poziom meczów jest bardzo wysoki. A teraz będzie jeszcze wyższy. Spodziewamy się bardzo trudnego meczu, rywal ma świetnie zbalansowaną drużynę, świetnie sobie radzą w ataku i obronie. Ale my dużo pracowaliśmy nad konsekwencją taktyczną. Jestem spokojny o realizację założeń taktycznych. A że przygotowani jesteśmy bardzo dobrze, to podchodzimy do spotkania z dużą wiarą i optymizmem - mówi.

Dziennikarze pytali go czy chce nawiązać do wielkich polskich sukcesów.

- Najważniejsze dla nas jest to, co się dzieje tu i teraz. My tworzymy nową historię i chcemy zapracować na sukces ciężką pracą, wykorzystać potencjał tych zawodników. Historia jest piękna dla nas, ale liczy się to co obecnie - zaznaczył selekcjoner.

Marek Wawrzynowski z Saint Etienne

Źródło artykułu: