Pavel Vrba po kilku latach udanej pracy w Viktorii Pilzno na początku 2014 roku otrzymał posadę selekcjonera drużyny narodowej. Pod jego wodzą reprezentacja Czech świetnie spisała się w eliminacjach Euro 2016, wyprzedzając w tabeli między innymi Turcję oraz Holandię.
W turnieju finałowym Czesi nie mieli jednak wystarczająco dużo atutów. Najpierw ulegli 0:1 Hiszpanii, później rzutem na taśmę uratowali remis z Chorwacją (2:2) i w meczu ostatniej szanse przegrali 0:2 z Turcją. Ostatecznie okazali się jedną z najsłabszych drużyn mistrzostw.
Vrba postanowił nie kontynuować pracy z kadrą i podpisał kontrakt z Anży Machaczkała - rosyjskim klubem, który z trudem zdołał utrzymać się w sezonie 2015/2016 w Premier Lidze. Przypomnijmy, że Anży przed kilkoma laty była finansowym potentatem i w 2011 roku ściągnęła m.in. Samuela Eto'o, Balazsa Dzsudzsaka, Williana oraz Lassanę Diarrę.
Wśród kandydatów na następcę Vrby najczęściej wymieniani są Karel Jarolim z FK Mlada Boleslav, były trener Sparty Praga Ivan Hasek, dyrektor sportowy stołecznego klubu Jaroslav Hrebik, a sondę przeprowadzoną wśród kibiców przez portal "Blesk" wygrał świetnie znany z pracy we Włoszech Zdenek Zeman.
Nasi południowi sąsiedzi w eliminacjach MŚ 2018 będą rywalizować z Norwegią, Irlandią Północną, Azerbejdżanem, San Marino oraz Niemcami.
ZOBACZ WIDEO Bronowicki: portugalskie gwiazdy nie mogą zaistnieć (źródło TVP)
{"id":"","title":""}