Polacy i Portugalczycy rozstrzygali o losach rywalizacji w rzutach karnych po raz 17. w historii mistrzostw Europy. Nim obie ekipy rozpoczęły ich wykonywanie na Stade Velodrome w Marsylii, statystyki jednoznacznie wskazywały, że częściej wygrywają zespoły, które strzelają jako drugie.
Spośród 16 wcześniejszych konkursów "jedenastek", tylko 6 razy obronną ręką wychodziła z niego drużyna go rozpoczynająca.
In 16 EURO penalty shootouts, the team taking first has won on 6 occasions (38%). #EURO2016
— UEFA EURO 2016 (@UEFAEURO) 30 czerwca 2016
Portugalscy piłkarze okazali się jednak perfekcyjnymi egzekutorami. Łukasza Fabiańskiego pewnie pokonała cała piątka wyznaczona do strzelania w pierwszej kolejności. W jej skład wchodzili Cristiano Ronaldo, Renato Sanches, Joao Moutinho, Nani oraz Ricardo Quaresma.
Po polskiej stronie pomylił się jedynie Jakub Błaszczykowski. I to wystarczyło, by awans do półfinału Euro 2016 świętowali reprezentanci Portugalii. Zagrają w nim (6 lipca) z Walią lub Belgią.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Radosław Gilewicz po meczu Polaków. "Powinniśmy być dumni z tej kadry"
-niestety nie pokazaliśmy niczego nadzwyczajnego. Równie dobrze mogliśmy nie wyjść z grupy. Brakowało myślącego trenera. PodobnChyba mamy pokolenie zdolne do największych sukcesów , przydałby się jeszcze trener na miarę Lagerbacka i kto wie, może wreszcie tytuły byłyby dla nas. Czytaj całość