Euro 2016: 50 meczów Marca Wilmotsa z kadrą. Belgia w cztery lata od średniaka do potęgi

Euro 2016: Poważna kontuzja i koniec turnieju dla Jana Vertonghena. Belgia ma duży problem w obronie

W 2012 roku minęła dekada od ostatniego startu Belgii w turnieju mistrzowskim. Kolejni selekcjonerzy nie potrafili wznieść drużyny na poziom wystarczający do wywalczenia awansu. Czerwone Diabły miewały solidne występy, ale stabilizacji nie potrafiły osiągnąć.

W eliminacjach Euro 2012 w grze Belgów coś drgnęło. Wprawdzie stracili ogromny dystans do Niemców (15 pkt wobec 30 "oczek" aktualnych mistrzów świata), ale wyprzedzili w tabeli Austrię i niewiele zabrakło im do zdystansowania Turcji. Ostatecznie jednak team Georgesa Leekensa nie zakwalifikował się nawet do baraży.

W ostatnim spotkaniu eliminacyjnym - 1:3 z Niemcami - wystąpiło wielu obecnych asów Belgii na czele z Edenem Hazardem, Romelu Lukaku, Vincentem Kompanym, Janem Vertonghenem i Axelem Witselem. Leekens z posiadania w kadrze w wschodzących gwiazd nie potrafił zrobić pożytku, sztuka taka powiodła się dopiero Marcowi Wilmotsowi.

Legendarny pomocnik Schalke 04 przez trzy lata był asystentem selekcjonera, wcześniej nie posiadając praktycznie żadnego doświadczenia szkoleniowego. Wraz z objęciem przez niego samodzielnych sterów w kadrze zaczął się świetny okres dla Belgii. W dotychczasowych 50 meczach jego drużyna 34 razy wygrała przy 8 remisach oraz 8 porażkach.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Euro 2016. Zbigniew Boniek: Wyjeżdżamy z podniesionym czołem (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Statystyki Belgii robią jeszcze większe wrażenie, gdy uwzględni się tylko mecze o stawkę: 22 zwycięstwa, 4 remisy oraz zaledwie 3 porażki (z Argentyną 0:1 na MŚ, z Walią 0:1 w eliminacjach ME oraz z Włochami 0:2 w fazie grupowej Euro 2016). Bilans bramkowy musi budzić respekt: 56 goli strzelonych oraz 14 straconych.

Pomimo rewelacyjnych rezultatów, Wilmots rzadko jest wymieniany wśród trenerskich gwiazd. Wciąż silne jest przekonanie, że świetne wyniki Belgii to efekt wejścia do zespołu "złotego pokolenia" - zawodników takich jak Thibaut Courtois, Kevin De Bruyne, Radja Nainggolan, Eden Hazard, Romelu Lukaku i kilku innych imponujących formą w futbolu klubowym.

Poukładanie zróżnicowanego pod względem kulturowym zespołu (ponad połowa reprezentantów na Euro wywodzi się z innych krajów) i odnalezienie właściwego stylu gry to już jednak tylko zasługa trenera. Tak ogromnego progresu w tak krótkim czasie po 10 latach przeciętnych występów nie wykonał żaden inny zespół.

W piątek Wilmotsa czeka kolejne wyzwanie. Musi poradzić sobie bez niemal wszystkich kluczowych obrońców: najpierw wypadł Kompany, później Nicolas Lombaerts, a przed ćwierćfinałem z Walią Thomas Vermaelen i Jan Vertonghen. Jeśli selekcjoner poradzi sobie z takimi osłabieniami, będzie to kolejny dowód jego wielkiej trenerskiej klasy.

Wyniki Belgii w meczach o stawkę pod wodzą Marca Wilmotsa: