Euro 2016: Sebastian Vettel przeciwko Ferrari

AFP / Ferrari - Sebastian Vettel
AFP / Ferrari - Sebastian Vettel

Ćwierćfinałowy pojedynek Niemców z Włochami elektryzuje też świat Formuły 1. W zespole Ferrari dojdzie przez to do "konfliktu interesów". Kierowcą włoskiego teamu jest bowiem... Niemiec, Sebastian Vettel.

Choć w sobotę kierowców czeka sesja kwalifikacyjna przed Grand Prix Austrii na torze Red Bull Ring, gdy na konferencji prasowej Sebastian Vettel został zapytany o plany na ten dzień, odpowiedział w następujący sposób:

- Oczywiście wieczorem będziemy razem z zespołem oglądać mecz. Możecie sobie wyobrazić, co stanie się, gdy Niemcy strzelą bramkę. Prawdopodobnie będę jedyną osobą, która będzie się cieszyć - powiedział z uśmiechem czterokrotny mistrz świata Formuły 1.

Niemiecki kierowca regularnie ogląda występy swoich rodaków na Euro we Francji. Pokusił się nawet o małą analizę przed sobotnim pojedynkiem.

FORMULA 1 GROSSER PREIS VON ÖSTERREICH 2016 tylko w Eleven Sports! Treningi, kwalifikacje i wyścig możesz obejrzeć w ten weekend online na elevensports.pl. Eleven Sports znajdziesz również w ofertach największych operatorów – takich jak Cyfrowy Polsat, nc+, UPC, Vectra czy Multimedia.

ZOBACZ WIDEO Walia - Belgia: zobacz animacje bramek (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Włosi są mocniejsi niż się spodziewano, Niemcy zaś prezentują wysoki poziom zgodnie z oczekiwaniami. To zapowiada nam znakomity mecz. Liczę, że uda się w końcu przełamać tę głupią serię, wedle której nie pokonaliśmy Włochów na wielkiej imprezie - dodał Vettel.

28-letni reprezentant Ferrari nie boi się "presji" ze strony jego włoskich kolegów z zespołu, którzy gorąco będą kibicowali Włochom.

- Mam nadzieję, że w niedzielny poranek obudzę się dumny. Wyścigi to jedna rzecz, ale piłka to coś innego. Będę więc oczywiście trzymał kciuki za Niemców. Mamy w tym roku turniej niespodzianek. Niedawno przecież Anglicy odpadli w 1/8 finału z Islandią - przypomniał Niemiec.

Źródło artykułu: