Euro 2016. Didier Deschamps już myśli o Niemcach: To najlepszy zespół świata

PAP/EPA
PAP/EPA

Reprezentacja Francji uzupełniła skład półfinalistów Euro 2016. - Po takim meczu jak ten jest wiele pozytywów - komentował wygraną 5:2 z Islandią trener Trójkolorowych, Didier Deschamps. O finał jego podopieczni zagrają z Niemcami.

- Jestem dumny z moich zawodników. Zasłużyli na ten awans, podobnie jak i kibice, którzy wspierali nas od miesięcy. To, że daliśmy im coś, co powoduje uśmiech na ich twarzach, czyni ich szczęśliwymi i będzie trwało jeszcze przez tydzień - jestem z tego dumny - dodał Deschamps.

Jego drużyna w pierwszej połowie ćwierćfinałowego meczu z Islandią zagrała jak z nut. Wynik już w 12. minucie otworzył Olivier Giroud, chwilę później podwyższył Paul Pogba, a tuż przed przerwą losy rywalizacji rozstrzygnęli Dimitri Payet i Antoine Griezmann. Po takich ciosach Islandczycy nie mogli się już podnieść.

- Nie było łatwo tego dokonać, ale w niedzielę załatwiliśmy wszystko w pierwszej połowie - komplementował swoich graczy Deschamps.

[b]#dziejesienaeuro. Pep Guardiola "zepsuł" Muellera i Lewandowskiego? "Są zmęczeni"

[/b]

W drugiej połowie rywale zdołali strzelić Francuzom dwa gole, ale nie miało to żadnego znaczenia. Trójkolorowi wygrali 5:2, a Deschamps po godzinie gry mógł już oszczędzać kluczowych graczy. - Po zmianie stron trochę odpuściliśmy, a ja chciałem chronić Oliviera Girouda i Laurenta Koscielnego, którzy gdyby otrzymali żółte kartki, nie zagraliby w półfinale - wyjaśniał. W nim Francuzi zmierzą się z Niemcami.

- Chyba nikt nie wątpi w to, że Niemcy są na Euro najlepszym zespołem, mimo że przeciwko Włochom mieli lekkie problemy. Awansowaliśmy jednak do finałowej czwórki i damy z siebie wszystko w meczu z najlepszą drużyną nie tylko w Europie, ale i na świecie - zakończył.

Półfinałowe starcie Francuzów z Niemcami odbędzie się w czwartek, 7 lipca. Początek o 21.00.

Komentarze (0)